Powracamy do sprawy związanej z wycinką drzew i krzewów w związku z rozbudową toru pomiędzy Podkową Leśną a Grodziskiem Mazowieckim. Sprzeciw wobec decyzji spółki WKD wyraziły miejscowe organizacje ekologiczne. Do sprawy odnieśli się przedstawiciele WKD.
W listopadzie 2020 roku WKD ogłosiła przetarg na wycinkę drzew i krzewów. Spółka zamierzała przygotować teren pod budowę nowego toru pomiędzy Podkową Leśną a Grodziskiem Mazowieckim. Decyzja WKD była krytykowana przez przedstawicieli miejscowych organizacji ekologicznych. Przedstawiciele spółki odnieśli się do sprawy.
O sprawie wycinki można przeczytać tutaj.
Przedstawiciele spółki WKD odpowiedzieli na nasze pytania odnośnie zasadności wycinki i nie uwzględnienia w planach nasadzeń zastępczych:
– Planowana wycinka drzew i krzewów stanowi jedno z działań przygotowawczych związanych z budową drugiego toru linii WKD pomiędzy Podkową Leśną i Grodziskiem Mazowieckim. Została ona założona tylko w takim zakresie, jaki jest niezbędny do przygotowania terenu pod lokalizację nowego toru wraz z infrastrukturą towarzyszącą, tj. elementami sieci trakcyjnej, urządzeń sterowania ruchem kolejowym, przebudowy przejazdów kolejowo-drogowych czy zabudową nowych peronów. Zakres wycinki drzew i krzewów na potrzeby planowanej inwestycji jest zgodny z wydaną dla przedsięwzięcia decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach, w której postanowieniach nie zawarto wymagań związanych z wykonaniem nasadzeń kompensacyjnych – informuje Krzysztof Kulesza, rzecznik WKD. – W ramach korespondencji wpływającej do spółki otrzymano jeden wniosek organizacji zajmujących się zagadnieniami środowiskowymi, dotyczący ponownego przeanalizowania zakresu planowanej wycinki i jej ewentualnego ograniczenia – dodaje.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
ZNOWU SIĘ ZACZYNA TANIEC PINGWINA ….Tych „ekologów” to bym wszystkich wystrzelił w kosmos. Przecież w Polsce za dużo jest dzikich drzew, tzw. samosiejek, które dają tylko schronienie komarzycom . A potem się dziwią, skąd te komary !
Zamiast się cieszyć z inwestycji, to blokują ?!
W ostatnim roku przywrócono dużo linii kolejowych w Polsce, a które Tusk zlikwidował…tylko jaki to ma sens, skoro społeczeństwo nie widzi różnic i głosują na destruktorów z PO-KO-NS ?!
A gdzie są te organizacje ekologiczne? Wycinka lasu Komorowskiego trwa w najlepsze. I nikt się o tym nawet nie zająknie. Już jest cały poszatkowany. Przygotowują kolejny zrąb. A to niby Warszawski Obszar Chronionego Krajobrazu. Leśnicy może tam i coś posadzą, ale kiedy to wyrośnie. Prędzej przyjdzie Paszkowianka.
Nic nie zawojuja. Kiedy kasa idzie w ruch to żadne ekologi ani inne cudaki nic nie wskuraja, choćby prawo było po ich stronie. Osiedle w parku postawią, tak jak postawili zamczysko w puszczy. Kasa idzie w ruch, dostanie kto musi a ekologi moga się wiązać do drzew!
Niech zbudują estakadę na krzewami wiadukt owy będą mieli robotę na 5. Skoro żydowscy założyciele WKD tak wymyśli to 2 tor musi być.
a dało by się ścieżkę rowerową zbudować przy okazji ?
Przeciętnego obywatela nic a nic nie obchodzą skowyty jakichś ekologów, według których pociągi mają fruwać chyba nad „drogocennymi” chwastami w postaci tych krzaków.