kultura
Autor artykułu: Ewelina Latosek | 21 września 2019 8:30 |
7Pruszkowskie Muzeum Dulag 121 zaprasza do udziału w obchodach „Dnia Pamięci Więźniów Obozu Dulag 121 i Niosących Im Pomoc”.
Celem uroczystości jest upamiętnienie Powstańców Warszawskich i ludności cywilnej Warszawy wypędzonej z walczącej stolicy, a także mieszkańców powiatu pruszkowskiego oraz okolicznych miejscowości, którzy nieśli pomoc więźniom obozu Dulag 121 zarówno na terenie obozu, jak i poza nim.
Uroczystości obędą się w sobotę, 28 września pod pomnikiem „Tędy przeszła Warszawa” na terenie Millennium Logistic Park przy ul. 3 Maja w Pruszkowie. Początek o godz. 13.30. W części oficjalnej odprawiona zostanie polowa msza święta koncelebrowana przez metropolitę warszawskiego Kazimierza Nycza. Po nabożeństwie odbędzie się Apel Pamięci oraz ceremonia złożenia kwiatów i wieńców.
W części artystycznej wysłuchamy koncertu „Dziesięć kroków – Memoriał Warszawski 1944”. Złożą się na niego piosenki, które powstały specjalnie na 75. rocznicę Powstania Warszawskiego w oparciu o wspomnienia Powstańców i więźniów obozu Dulag 121. Twórcy koncertu pragną upamiętnić bohaterów Powstania oraz tych, o których zbyt mało się mówi – zwykłych ludzi, którym przyszło żyć w walczącej stolicy, a następnie – przeżyć dramat wygnania i oddać hołd cywilnym ofiarom, wypędzonym warszawiakom oraz tym, którzy nieśli im wówczas pomoc.
Byłeś na koncercie i imprezie. Zrobiłeś fajne zdjęcie na pikniku. Nagrałeś ciekawy film na wystawie? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
A może ktoś zająłby się antysemickimi grafiti autorstwa kibiców Legii,nieopodal Muzeum i kompleksu magazynowego?
Panie Boze swieć nad Ich duszami !!!
Szkoda, że widoczna na zdjęciu wieżyczka została zdewastowana i przytwierdzono do niej grubą blachę w wejściu niszcząc część konstrukcji. Szkoda także, że z muru zwisają druty kolczaste które mogą poranić twarz i znajdują się na niedopuszczonej prawem wysokości. Ten mur już się wali, nikt o to nie dba, niedawno w paru miejscach został uszkodzony przy okazji budowy ścieżki rowerowej.
Nikomu nie zależy aby ten kawałek historii został w Pruszkowie. Dla wszystkich -właściciela terenu i władz miasta – mur i reszta konstrukcji dawnych zakładów ZNTK jest ciężarem.
Moja babcia była w tym obozie przejściowym. Zabrali ją z Warszawskich Włoch.
Dzisiejsze uroczystości nie mają nic wspólnego z uczczeniem ofiar. To jest polityczny spektakl budowany na nieszczęściu naszych przodków. Smutne.
Niestety taki mamy kraj i obywateli.