Właśnie rozpoczął się II etap prac projektowych nad „Paszowianką”. Wyłoniona przez Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Warszawie firma SAFEGE Oddział w Polsce do kwietnia 2024 r. powinna opracować koncepcję programowo-przestrzenną oraz uzyskać decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach. Koszt opracowania dokumentacji to ponad 2, 8 mln zł, z czego blisko 2 mln zł dofinansowania pochodzi z budżetu województwa mazowieckiego, a 900 tys. zł zadeklarowały lokalne samorządy (powiat pruszkowski w kwocie 500 tys. zł oraz gminy: Nadarzyn, Brwinów, Michałowice oraz Miasto Pruszków po 100 tys. zł).
Dla naszego regionu droga ma bardzo duże znaczenie. – Bardzo ważna inwestycja, choć bezpośrednio nieprzechodząca przez miasto Pruszków, natomiast bardzo mocno wpływająca na nasz system komunikacyjny. Dlatego też cieszę się, że miasto Pruszków mogło przystąpić do tej umowy i może współfinansować tak ważną inwestycję nie tylko dla powiatu, ale dla całego województwa mazowieckiego – zaznacza Paweł Makuch, prezydent Pruszkowa
Projekt zakłada budowę drogi wojewódzkiej tzw. Paszkowianki od skrzyżowania z DW 719 , ul. Warszawska do węzła drogi ekspresowej S8 Paszków. Istotnymi elementami będą m.in. włączenie tego odcinka do węzłów: projektowanego z drogą nr 719 i istniejącego z drogą S8 oraz nowy wiadukt nad linią WKD i rzekami Utratą i Zimną Wodą. Po opracowaniu koncepcji i uzyskaniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zostanie zlecone opracowanie dokumentacji budowlanej, wykonawczej i przetargowej wraz z uzyskaniem decyzji ZRID.
Proces projektowy inwestycji jest realizowany od III kwartału 2018 r. Na pierwszym etapie projektowania, obejmującym odcinek od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 719 do autostrady A2 z włączeniem do węzła autostradowego „Pruszków” oraz włączeniem do drogi wojewódzkiej nr 720 w Brwinowie, prace są mocno zaawansowane. Obecnie burmistrz Gminy Brwinów prowadzi postępowanie w sprawie wydania niezbędnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Jak zaznacza marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik – To kolejne duże przedsięwzięcie inwestycyjne w naszym województwie, którego realizacja jest możliwa dzięki owocnej współpracy z lokalnymi samorządami. Wykonanie dokumentacji projektowej dofinansowaliśmy kwotą blisko 2 mln zł. Natomiast w Wieloletniej Prognozie Finansowej Województwa Mazowieckiego na lata 2022-2038 zabezpieczyliśmy środki finansowe w wysokości 150 mln zł na realizację I etapu inwestycji w 2025 r.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Przez prawie 17 lat urzednicy gminy Nadarzyn. Zasłaniali sie naturą 2000. Tego nie podzielą bo natura. A teraz co z tą naturą wyparowała. Magazyny i autostrada są mniej szkodliwe niż budowa budynków mieszkalnych.
Nareszcie , jak pamietam kilkadziesiąt lat jest planowana ta droga, po co ten płaczi lament.
Panattoni się aktualnie buduje obok Ptaka wiec tiry będą mieć extra trasę, mieszkańcy niech już zamawiają dzwiekoszczelne okna. Swoją drogą to dziwny zbieg okoliczności ze panattoni zaczął się budować i odrodziła się sprawa drogi dla tirów.
Tam gdzie płynie pieniądz. Tam błyskawicznie zapadają decyzje. Taka mentalność polskiego urzednika. Wpierw przy wyborach sam prawie w…. Wyborcą wejdzie ale gdy błyśnie moneta. Karta się odwraca i sam ma w… Wyborców.
Paszkowianka droga planowana 40 lat temu, kiedy nie było S2 czy stać nas na wyrzucenie miliarda? odległość między planowaną Paszkowianką a S2 to całe 10 km. S2 łączy S8 i A2. Miliard dlatego że droga będzie budowana na terenach trudnych a dodatkowo będą wykupować tereny od osób prywatnych i jeszcze płacić odszkodowania. Wato też zauważyć że w niedalekiej przyszłości powstanie Centralny Port lotniczy i tam też powstanie droga łącząca S8 i A2. Tereny gmin Nadarzyn Michałowice czy Brwinów (tereny rezydencjonalne) chcą nam wprowadzić TIRY gdzie obecnie ich nie ma, oddzielić nas od lasu, wykarczować go.
Tzn, że przez środek wsi Parzniew puszczą?
Może logiczniej byłoby zrobić zjazd z A2 na wysokości nie działających bramek miejscowość Koszajec. Zmniejszyło by to ruch między przyszłej Paszkowianki. A miejscowości tj. Podkowa Leśna, Otrębusy Kanie nie jeździli by do warszawy S8 tylko A2
I po co las niszczyć niech se przez Sokołów pruszkowiaki wracają
Czyli inne miejscowości można rozjeżdżać? W Sokołowie, Pęcicach i Komorowie gorsi mieszkają?
przecież Paszkowianka była planowana ponad 40 lat temu, kiedy nie było S2, która jest 10km od planowanej Paszkowianki, dubluje ją
Ile terenów zielonych , lasow, łąk i koryta Utraty zostanie znowu zniszczonych?
Może redakcja wpr zacznie interesować się bolączką czytelników a nie gloryfikować władzę!?
?
Tylko pod warunkiem wysokich ekranów dźwiękochłonnych na całej długości oraz dodatkowo w DW719