Fikcyjna kradzież samochodu

Policjanci z pruszkowskiej komendy zatrzymali Henryka S., który w czerwcu br. złożył zawiadomienie o kradzieży swojego auta. Okazało się, że była to próba wyłudzenia pieniędzy z odszkodowania.

Funkcjonariusze z Raszyna w czerwcu bieżącego roku otrzymali zawiadomienie o kradzieży samochodu z parkingu znajdującego się przed jednym z centrów handlowych. Po krótkim czasie sprawa została skierowana do pruszkowskiej komendy. Mundurowi rozpoczęli działania, umożliwiające odnalezienie auta i złodziei.

W trakcie śledztwa okazało się, że zgromadzone informacje nie zgadzały się z faktami podanymi przez Henryka S., właściciela zaginionego pojazdu. W końcu 69-latek przyznał się do złożenia zgłoszenia fikcyjnej kradzieży. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że miał problemy ze sprzedażą auta. W końcu nieznany mu wcześniej mężczyzna zaoferował mu pomoc w uzyskaniu pieniędzy z odszkodowania. Umówili się gdzie i kiedy ma dojść do fikcyjnej kradzieży. Ostateczne Henrykowi S. nie udało się wyłudzić pieniędzy z odszkodowania.  

69-latek nie był wcześniej karany. Za próbę wyłudzenia odszkodowania groziła mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna dobrowolnie poddał się każe i sąd ostatecznie skazał go na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz pokrycia kosztów sądowych.