Za nami już ponad rok od momentu podpisania umowy na budowę wiaduktu nad torami PKP w ciągu ul. Grunwaldzkiej. Jak w przypadku innych dużych inwestycji kolejowych, Covid-19 i sytuacja wojenna na Ukrainie mogą mieć wpływ na termin realizacji inwestycji.
Nowy wiadukt nad torami PKP powstaje na pograniczu Pruszkowa i Piastowa w ciągu ul. Grunwaldzkiej. Na tę inwestycję od lat czeka wielu mieszkańców i kierowców. Dla Pruszkowa będzie to już czwarta przeprawa, która umożliwi komunikację przez tory PKP –trzy pozostałe to kolejno wiadukt w ciągu ul. Poznańskiej, tunel w ciągu ul. Działkowej i przejazd kolejowy na pograniczu z gminą Brwinów w ciągu ul. Przejazdowej. Natomiast dla mieszkańców Piastowa przeprawa w ciągu ul. Grunwaldzkiej będzie alternatywą dla przeprawy w ciągu
Nic więc dziwnego, że nowa przeprawa nad torami PKP w Pruszkowie w ciągu ul. Grunwaldzkiej to jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w naszym regionie. Wiadukt docelowo ma ułatwić mieszkańcom Pruszkowa i Piastowa dojazd do autostrady A2 oraz przejazd do Al. Jerozolimskich.
Umowa na budowę wiaduktu została podpisana na początku sierpnia 2021 r. Zatem za nami już ponad rok od rozpoczęcia inwestycji. Jednak patrząc na stan zaawansowania prac po tym czasie można mieć spore wątpliwości dotyczące terminowego zakończenia prac.
W ostatnich miesiącach prace faktycznie zaczęły być „widoczne”. – Za nami cześć robót obejmujących prace ziemne. To niestety one często wprowadzają wiele komplikacji. Usuwanie kolizji instalacji jest czasochłonne i wymaga wielu uzgodnień. Dziś jednak widać już podpory wiaduktu, a to główny element konstrukcji – zaznacza Konrad Sipiera, wiceprezydent Pruszkowa. – Teraz z każdym tygodniem i miesiącem postęp prac będzie dobrze widoczny. Kulminacyjnym momentem będzie przyjazd konstrukcji wiaduktu, która ma zostać podwieszona – dodaje.
Pruszkowski Świętokrzyski
Warto w tym momencie zaznaczyć, że wiadukt został zaprojektowany właśnie jako konstrukcja podwieszana. W taki sposób został zbudowany warszawski Most Świętokrzyski. Pruszków zyska podobny obiekt, oczywiście w znacznie mniejszej skali.
Sam wiadukt wraz z najazdami będzie miał 292 m długości i prawie 14 m szerokości. Kierowcy zyskają jezdnię z dwoma pasami ruchów. Przewidziano także ścieżkę rowerową i chodnik dla pieszych. Bezpieczeństwo zwiększy jasne oświetlenie. Wygodny dostęp do wiaduktu zapewnią windy.
Nowy układ drogowy
Po wybudowaniu nowej przeprawy zmieni się układ drogowy w tej części miasta. Wjazd na wiadukt będzie możliwy z ul. Grunwaldzkiej dla kierowców jadących od strony Al. Jerozolimskich. Warto zaznaczyć, że władze Pruszkowa zleciły już wykonanie dokumentacji projektowej na przebudowę ul. Grunwaldzkiej, dzięki czemu przejazd właśnie z Al. Jerozolimskich ma być znacznie płynniejszy.
Duże zmiany szykują się także „po drugiej stronie” wiaduktu. Tu obecnie skrzyżowanie ulic Broniewskiego i Warszawskiej zostanie przesunięte i zmieni się w rondo. Do nowego ronda dobudowany zostanie łącznik do ul. Warszawskiej. Dodatkowo z bezpośredniego wjazdu będą mogli korzystać mieszkańcy ul. Skrajnej. Ostatni „wlot” dla ronda będzie stanowił wjazd na ul. Broniewskiego. Tu jednak konieczne jest wybudowanie drogi w nowym śladzie. Przebudowa ul. Broniewskiego to jednak odrębne zadanie, które będzie spoczywać na barkach Powiatu Pruszkowskiego, który jest zarządcą ul. Broniewskiego.
Co z terminami?
Zgodnie z zapisami w umowie wiadukt powinien być gotowy w II kwartale 2023 roku. Dziś istnieje ryzyko, że tego terminu nie da się dotrzymać . – Na opóźnienie inwestycji duży wpływ miała pandemia COVID-19. Kolejny czynnik to trwająca w Ukrainie wojna. Mamy świadomość, że inwestycja ma opóźnienia i jest ryzyko, że umowa z wykonawcą będzie musiała być aneksowana – dodaje Konrad Sipiera.
Realizacją inwestycji zajmuje się konsorcjum firm PBW Inżynieria i Dromosttor Polska. Umowa opiewa na kwotę niespełna 22 mln zł. Władze Pruszkowa na budowę wiaduktu zdobyły dofinansowanie z Fundusz Dróg Samorządowych w wysokości przeszło 5 mln zł. Część kosztów na swoje barki wzięły PKP, które dofinansowały to zadanie kwotą ponad 11,5 mln zł. Inwestycja obejmująca budowę wiaduktu drogowego wraz z przyległym układem ulic realizowana jest we współpracy Miasta Pruszków, przy udziale Powiatu Pruszkowskiego oraz Miasta Piastów oraz PKP .
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Dodatkowo ruch z wiaduktu wpuszcza w osiedle na Skrajnej i Barcewicza. Wtedy wybuchną protesty spoleczne.
Nie rozumiem tego zachwytu. Najpierw wybudowano kolejne osiedla mieszkaniowe a teraz ktoś przypomniał sobie o wiadukcie. Na całym świecie ruch kołowy wyprowadza się poza tereny zamieszkałe a tym bardziej tak gęsto zaludnione jak pogranicze Piastowa i Pruszkowa. Pomijam fakt, że jak obserwuje tą „pseudo budowę” to mam wątpliwości czy coś z tego wiaduktu w przyszłości będzie….. Kolejne miliony wyrzucone w ……. błoto i to dosłownie.
Wiadukt znikąd do nikąd. Znów wydane pieniądze w błoto.
Dodatkowo ruch z wiaduktu wpuszcza w osiedle na Skrajnej i Barcewicza. Wtedy wybuchną protesty spoleczne.
To jest najgorsza inwestycja drogowa w Pruszkowie. Nie przemyślana, kolejny drogowy bubel.
Hura ! Jak otworzą ten wiadukt to na pewno zamkna stary. Wtedy sie będzie działo.
Cytat: „Władze Pruszkowa na budowę wiaduktu zdobyły dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości przeszło 5 mln zł…” Czyli prawie 1/4 inwestycji zawdzięczamy programowi PiS, a w zasadzie do ponad połowę ponieważ PKP jest spółką państwową…I nadal lewacki Pruszków i Brwinów będziecie głosowac na PO-KO-TRZASK.2050 ???
Zapomnijcie, że kiedykolwiek takie inwestycje byłyby możliwe gdyby rządzili ci złodzieje z tuskiem na czele !!!
przymknij się już ko mu chu pi so wski bo się już tych BZDUR czytać nie daje.
@Brwinowianin zjedz snickersa
@PRAWDA PO TYSIĄCKROĆ !!!
Niestety, masz rację.
???
czy to są pieniądze posłów pisu? to pieniądze które zabrali w podatkach pracującym! choć w Twoim przypadku, brwinowianin mozna mieć wątpliwości
TUSK NA PREZYDENTA
Raczej na prezentera
Przecież dali bo to ich zassany obowiązek dać nasze podatki na polepszenie komunikacji ludzi pracujących. Po też by dalo tylko z po nie było by takiej inflacji bo to ludzie mądrzejsi niż te głupie glapy sasinowe
Będę!!!
Weź młotek i walnij się mocno w czolo6.
Nikt normalny nie głosuje na pissuar .
Jeżeli twierdzisz inaczej to proponuje powrót do Tworek.
za tuska to Polska nie miała nawet własnego samolotu prezydenckiego, albo latali rejsowymi, albo starymi radzieckimi TU154 nielotami…Na nic nie było pieniędzy, wszystko wyprane !
Dopiero PiS zakupił samoloty dla rządu.
Obudźcie się !
PiS zakupiło samoloty BEZ PRZETARGU – mówi Ci to coś???
On reaguje na komendę 500+ i czternastka ?
to że przetargi to raj dla łapówek