kultura
Autor artykułu: Ewelina Latosek | 20 lipca 2019 8:00 |
4Widzowie Pruszkowskiego Kina Letniego na kolejny seans pod chmurką muszą poczekać jeszcze tydzień. Atrakcją sobotniego wieczoru w Pruszkowie będzie „Koncert do północy” z udziałem Stanisławy Celińskiej i Krzesimira Dębskiego.
Stanisława Celińska to żywa legenda polskiego filmu, teatru i muzyki. Na scenie od 1969 r. Na ekranie jest mistrzynią w kreowaniu wyrazistych postaci. W twórczości muzycznej pokazuje słuchaczom bardziej subtelne oblicze i wspaniały głos, stworzony wręcz do snucia pięknych muzycznych opowieści. Podczas pruszkowskiego koncertu artystce będzie towarzyszył zespół pod kierownictwem Macieja Muraszko.
Krzesimir Dębski to uznany kompozytor, skrzypek i dyrygent. Twórca muzyki filmowej. Do Pruszkowa przyjedzie razem z Zagan Acoustic, kwartetem specjalizującym się w łączeniu awangardy, jazzu i folku.
Pruszkowski „Koncert do północy” już 20 lipca na placu Jana Pawła II. Początek o godz. 19.00.
Pruszkowskie Kino Letnie powraca za tydzień, 27 lipca. O godz. 21.30 na ekranie w Parku Kościuszki zobaczymy komedię „Ile waży koń trojański”.
Byłeś na koncercie i imprezie. Zrobiłeś fajne zdjęcie na pikniku. Nagrałeś ciekawy film na wystawie? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Ten Dębski chyba się zapomniał, że jest na koncercie a nie na wiecu politycznym PO. Dowcipy mają swe granice, wyszedł na pajaca, któremu chyba odbiła woda sodowa z dobrobytu. Nie zna realnych problemów. Wystarczy zobaczyć profil na fejsie i jest to rynsztok.
A TVP jako nieustajacy wiec polityczny PiS z naszych podatkow to juz nie przeszkadza?
Telewizja publiczna to nie tylko publicystyka, ponadto jest otwarta dla gości z opozycji , także totalnej o zgrozo. Telewizja publiczna wraz z różnymi kanałami dba o przekaz kultury wyższej i to jest jej misja za nasze podatki. Dla mnie takie ględzenie niektórych artystów jest dalekie od faktów i świadczy o ich kabotyństwie, niech lepiej wypowiadają się o muzyce i z niej żartują. Pan Krzesimir Dębski poszedł za daleko, jestem zniesmaczony po koncercie.
No i jakby kino było przy studni w parku Potulickich to Celińska mogłaby w tym samym czasie zaśpiewać w parku Kościuszki a tak miasto zaoszczędzi na jednej imprezie. Lubicie ludzie takie miasto?