Ośrodek Kultury w Brwinowie mieścił się przy rondzie im. Wacława Kowalskiego, pod adresem Wilsona 2. Instytucja przenosi się w nowe miejsce, ale budynek pozostał. Nie zostanie on jednak wystawiony na sprzedaż. Postanowiono, że nadal będzie służył lokalnej społeczności. Jak?
Pomysłem na niego jest utworzenie ośrodka organizacji pozarządowych. Co w tym innowacyjnego? Takie ośrodki są tworzone w większych miastach lub miastach powiatowych. Burmistrz Brwinowa zapowiedział już, że dwa pomieszczenia zostaną przekazane harcerzom, by mogli urządzić w nich harcówkę i zuchówkę. Poza nimi swoje miejsce znaleźć tu będą mogły stowarzyszenia, kluby sportowe, fundacje, grupy nieformalne oraz aktywni mieszkańcy.
W wypracowaniu pomysłu wezmą udział eksperci z Fundacji Obserwatorium – Wojciech Gorczyca (konsultant zarządzania i strategii w instytucjach kultury) i Karol Wittels (socjolog i politolog, , członek zespołu ds. społecznych przy opracowywaniu Strategii Warszawa 2030). Fundacja ta realizowała podobne działania w odniesieniu do instytucji kultury i jednostek samorządu terytorialnego.
Prace modernizacyjne budynku przy ul. Wilsona 2 dobiegają końca. Teraz władze Brwinowa zapraszają do wspólnego wypracowania zasad funkcjonowania nowego miejsca i jego regulaminu. Spotkanie w tej sprawie odbędzie się 9 stycznia 2024 roku o godz. 18.00 w sali OSP w Brwinowie przy ul. Pszczelińskiej 3.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
„Mazowianka”?
Dla mnie to zawsze już będzie… restauracja…
Faktycznie, masz rację. Marzy mi się w tym miejscu przyzwoita restauracja. Nie mam tu na myśli żadnych: piccerji, kebabowni , chińczyka, chotdogowni czy innego fastfuda ale normalny lokal gdzie można zjeść polskiego schabowego z kapustą i pomidorową. Chciałbym tu usiąść, jak przysłowiowy biały człowiek, na tapicerowanym krześle, przy stole nakrytym obrusem, zjeść obiad na ceramicznym talerzu, stalowym, błyszczącym nożem i widelcem – zamiast papierowych pudełek i plastikowych patyków udających sztućców.
Po pierwszym akapicie obstawiłem że dalej o Żabce będzie… Dobrze że sam ze sobą obstawiałem 🙂
Po pierwszym akapicie obstawiłem że dalej o Żabce będzie… Dobrze że sam ze sobą obstawiałem 🙂
zaorać to i zrobić biedronke w centrum miasta, wszystkim sie przyda, parking jest juz obok