Mający 113 lat Teatr Letni może przejść modernizację. Gmina Milanówek pozyskała środki na ten cel.
Teatr Letni to budynek znajdujący się przy ul. Kościelnej 3 (tuż przy siedzibie MCK). Decyzję o jego budowie podjęto podczas zebrania założycielskiego. Decyzja dotyczyła „prowizorycznego” budynku – przez pierwsze lata nazywany „budynkiem teatralnym”.
Budynek pojawił się w niespełna rok po podjęciu decyji. Budowany był z przeznaczeniem na siedzibę MTL oraz organizowanie spotkań mieszkańców, koncertów, przedstawień teatralnych, „zabaw tańcujących i dziecinnych”. Z uwagi na brak kapitału umożliwiającego szybką realizację tej inwestycji przyjęto zaoferowaną przez członków zarządu pożyczkę nieoprocentowaną.
W 2019 roku powzięto decyzję o wyburzeniu budynku. Jednak spotkało się to ze sprzeciwem konserwatora zabytków. Dzisiaj Milanówek stoi przed przywróceniem budynkowi jego dawnej świetności.
Gminie udało się pozyskać środki zewnętrzne na remont budynku. Jak informuje burmistrz Milanówka, Piotr Remiszewski – Projekt pn. „Prace remontowe i konserwatorskie budynku dawnego „Teatru letniego” otrzymał dofinansowanie w wysokości 999 858,89 zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego na lata 2014-2020.
Czy projekt będzie zrealizowany? Czy Milanówek otrzyma jeszcze jedno miejsce kultury? Teraz decyzja należy do Rady Miasta. A Wy jak myślicie?
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
To 100 letnia stodoła z wadami konstrukcyjnymi – grożąca zawaleniem. Ten kto wpuści do środka ludzi nawet po remoncie powinien mieć prokuratora na głowie.
W artykule jest błąd – konserwator zgodził się na rozbiórkę, ale Remiszewski na złość zabiegał o zmianę decyzji i wpisanie TL do rejestru zabytków – tak żeby nic nie można było zrobić na tym terenie.
Skąd miałyby być pieniądze na nowe centrum kultury? Chociażby z Polskiego Ładu zamiast 9 mln zł i 4 mln od Marszałka pozyskanych na remizę z salami balowymi.
Niestety „człowiek kultury” jest na poziomie wiejskiego disco w remizie gdzie latają sztachety.
Budynek nie nadaje się do remontu tylko do zburzenia była robiona ekspertyza ale pan burmistrz wprowadził w błąd
konserwatora zabytków że budynek można wyremontować
A „zła” Rada pewnie nakaże wykonać ekspertyzę, czy budynek w ogóle nadaje się do remontu.
I może się okazać, że mało wartościowy budynek, który „dobry” burmistrz na siłę na złość Radzie wpisał do rejestru zabytków, nadaje się tylko do wyburzenia. A kasy na budowę nowego nie ma…