Od początku powstania Podkowa Leśna przyciągała niezwykłych ludzi sztuki, sceny, literatury i ekskluzywnej rozrywki – automobilistów.
Wśród niezwykłych mieszkańców tego miasta jest długa lista niezwykłych kobiet. Można było tu spotkać Irenę Krzywicką – wielką miłość Boya-Żeleńskiego, Hannę Modrzewską-Nowosielską – autorkę projektów peerelowskiej porcelany, Halina Regulska – znana automobilistka, czy Maria Kwaśniewska-Maleszewska – polska olimpijka, a także wiele innych, mniej znanych, ale cennych kobiet, jak pierwsze polskie lekarki.
Sylwetki niezwykłych kobiet, ich domy oraz okolicę, w której można je było spotkać przybliży Agnieszka Wojcierowska podczas spaceru po Podkowie Leśnej. Spacer odbędzie się 10 marca o godz. 11.00. Start spod WKD Podkowa Leśna Główna. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Organizatorem jest Centrum Kultury i Inicjatyw Obywatelskich Podkowa Leśna.
Byłeś na koncercie i imprezie. Zrobiłeś fajne zdjęcie na pikniku. Nagrałeś ciekawy film na wystawie? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Sam mieszkam w Podkowie od urodzenia czyli ponad 50 lat, ale uważam, że to chyba lekka przesada z tymi „lepszymi”… Lepsi, bo co niby? Tacy sami jak w każdym innym miejscu! Są tu i mądrzy i mniej mądrzy, przyzwoici i mniej przyzwoici, ale czy pod jakimkolwiek względem lepsi od innych? Ja się takim nie czuję!
Lepsi to znaczy, lepiej i dokładniej wykształceni, obyci, lepiej wychowani, znający kilka języków, niekoniecznie przebogaci, ale potrafiący utrzymać swój dom i otoczenie w należytym porządku, nie sprawiający kłopotów zarówno sąsiadom, jak władzom, mający kontakty z ludźmi nie o głośnych nazwiskach z pierwszych stron gazet, lecz z ludźmi wielkiego formatu itd. itp. No i przydaje się w ocenie takich osób pochodzenie, np. z przedwojennej prawdziwej inteligencji, bądź utytułowanych przodków. A takich mieszkańców jest w Podkowie całkiem sporo. Na tym to właśnie polega.
Nie wiem czy te wszystkie opisane przez Panią/Pana „ananas” cechy sprawiają, że ktoś jest od kogoś „lepszy”? Można być dobrym i przyzwoitym człowiekiem, ale nie „lepszym” od innych, bo coś umiem więcej, kogoś znam, z jakiejś rodziny pochodzę. Czasem bywa wręcz odwrotnie, gdy osoba o ww. cechach zaczyna popadać w narcyzm i megalomanię…
Gdy ktoś popada w „narcyzm i megalomanię”, wtedy wykazuje brak ogłady wynikający prawdopodobnie z prostego , a wręcz prostackiego pochodzenia. To zdarza się nader często w polskiej rzeczywistości. Wystarczy popatrzeć na skład Sejmu, Senatu, czy wysokich stanowisk w administracjach zarówno centralnych, jak samorządowych i wszelkich innych, do wyboru. To o takich, sławetny Ludwik Dorn mówił za życia – ” wykształciuchy”. I słusznie. Cóż, gdyby wszyscy ludzie byli równi, to byłoby nudno. Muszą się czymś różnić. Właśnie tym, co zostało przeze mnie napisane w pierwszym poście. I c.n.u. 🙂
Co to znaczy lepsze towarzystwo? Ulepieni są z lepszej gliny? Czy więcej zdemoralizowani,
Prawdziwe „Lepsze Towarzystwo” zamieszkiwało Podkowę Leśną wyłącznie przed II. wojną światową. Poznałem kobietę, której rodzina opuściła to miasto w 1958 roku m.in z braku „lepszego towarzystwa”, bo nie dało się tu spokojnie żyć.