Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Obecny szkoleniowiec żółto-czerwonych pracował w Bielsku dwukrotnie. Najpierw prowadził Podbeskidzie w 2013 roku, jednak tylko zaledwie dwa miesiące. Kubicki zrezygnował z dalszego prowadzenia zespołu na rzecz pracy w rosyjskim Sibirze Nowosybirsk. Do Bielska zawitał ponownie w 2015 roku. Jego drugie podejście do ekipy Górali nie było udane. Po czterech miesiącach pożegnał się z posadą, czarę goryczy przelała porażka z Wisłą Kraków 0:6.
Kubicki stoi przed trudnym zadaniem. Znicz znajduje się w strefie spadkowej i tydzień temu wydawało się, że jest coraz bliżej wydostania się z nizin. Wygrana z Zagłębiem Sosnowiec 3:0 dawała nadzieję, którą szybko zabrał GKS Katowice (1:4). Kolejnym rywalem pruszkowian było Podbeskidzie, które u siebie nie radzi sobie najlepiej. Triumf w spotkaniu ze Zniczem był dopiero trzecią wygraną bielszczan na własnym terenie. W pierwszej połowie wynik otworzył Szymon Lewicki. Kropkę nad „i” postawił… obrońca Znicza Grzegorza Janiszewski.
Żółto-czerwoni w 25 meczach zdobyli 23 punkty i zajmują 17, przedostatnie, miejsce w tabeli.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Znicz Pruszków 2:0 (1:0)
Lewicki 41′, Janiszewski 84′ sam.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.