Sądowa batalia o działkę przy Parkowej

Pęcice

Nie widać końca sądowej walki o działkę przy ul. Parkowej w Pęcicach (gmina Michałowice). Władze gminy walczą o teren, na którym znajduje się Pomnik Mauzoleum Powstańców. Ministerstwo nakazało zwrócić działkę spadkobiercom.

Nie widać końca sądowej walki o działkę przy ul. Parkowej w Pęcicach (gmina Michałowice). Władze gminy walczą o teren, na którym znajduje się Pomnik Mauzoleum Powstańców. Ministerstwo nakazało zwrócić działkę spadkobiercom.

Dwa lata temu nad gminą Michałowice zawisły „czarne chmury”. Wszystko przez decyzję Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która stwierdzała nieważność przeprowadzonej w 1944 roku reformy rolnej. Stało się to furtką dla spadkobierców m.in. Barbary Grocholskiej do ubiegania się o roszczenia.

W przypadku działki w Pęcicach było podobnie. Problem jednak w tym, że o ten teren nikt się nie upomniał. I trudno się dziwić, bo jest to miejsce historycznie ważne dla naszego regionu. To właśnie przy ulicy Parkowej znajduje się Pomnik Mauzoleum Powstańców. W tym przypadku sprawa dotycząca przywrócenia terenowi prawowitego właściciela (dziś w księgach wieczystych jest nim gmina Michałowice) ruszyła z automatu. Gmina odwołała się od decyzji ministra do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. – Absolutnie nie negujemy prawa dawnych właścicieli do rekompensaty za utraconą własność. W tym aspekcie sprawa jest oczywista. Prawo własności nie może być jednak absolutyzowane – mówił dwa lata temu Krzysztof Grabka, wójt gimny Michałowice. – Bulwersujący jest ten automatyzm w działaniu ministerstwa rolnictwa. Zupełnie bezrefleksyjne podejmowanie decyzji – dodał wtedy.

A na jakim etapie sprawa zanjduje się dziś? Niewiele się zmieniło. Trwa sądowa batalia o teren przy ulicy Parkowej. Końca tego sporu, póki co, nie widać. – Uznano niezasadność naszego wystąpienia i podtrzymano decyzję ministerstwa. Złożyliśmy skargę kasacyjną i sprawa jest rozpatrywana. Nawet jeśli sąd mimo wszystko uzna, że rację ma jednak ministerstwo i że ten grunt ma wrócić do spadkobierców to i tak nie zakończy to całego postępowania – mówi nam wójt Krzysztof Grabka. I dodaje – Wtedy konieczne będzie wszczęcie kolejnej rozprawy sądowej, tym razem o wykreślenie nas, czyli gminy z księgi wieczystej i wpisanie do niej spadkobierców, jako właścicieli.

Wójt Grabka zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz. – Warto tu dodać, że spadkobiercy nawet nie wystąpili o zwrot tego terenu – mówi.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.