Nie spełnił się najczarniejszy scenariusz zakładający całkowite zamknięcie oddziału chorób wewnętrznych w Szpitalu Powiatowym na Wrzesinie. Interna działa, ale w bardzo ograniczonym zakresie.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że wstrzymaniu funkcjonowania oddziału wewnętrznego w pruszkowskiej lecznicy nie da się zapobiec. Przypomnijmy, że miało się tak stać z powodu odejścia kadry lekarskiej. 31 maja był ostatnim dniem wypowiedzenia umów o pracę.
W ubiegłym tygodniu na nadzwyczajnej sesji rady powiatu pruszkowskiego przez ponad osiem godzin dyskutowano o sytuacji szpitala i możliwościach utrzymania funkcjonowania oddziału wewnętrznego. W międzyczasie dyrekcja placówki otrzymała też decyzję wojewody mazowieckiego który nie wyraził zgody na dwumiesięczne zamknięcie interny.
Jak więc sytuacja wygląda teraz? Oddział działa, jednak z dużymi ograniczeniami. – W związku z przejściem lekarzy Oddziału Wewnętrznego naszego szpitala do Szpitala Kolejowego im. Dr Roeflera w Pruszkowie (Spółka STOCER), co następuje z dniem 1 czerwca 2019 r. zmuszeni jesteśmy znacząco ograniczyć (nie zawiesić) zakres działania Oddziału Wewnętrznego w Szpitalu Powiatowym SPZ ZOZ w Pruszkowie. Nie zostawimy jednak naszych pacjentów bez pomocy i uczynimy wszystko, aby byli bezpieczni i pozostawali pod opieką tych lekarzy, którzy zaoferowali pomoc, w tej niezwykle trudnej dla nas sytuacji – informuje Tomasz Sławatyniec, dyrektor szpitala na Wrzesinie.
Jak dodaje, pacjenci proszeni są o korzystanie z interny w Szpitalu Kolejowym.
Dalsze funkcjonowanie oddziału zależy od tego, czy uda się uzupełnić wakaty lekarskie. Na stronie internetowej szpitala zamieszczono ogłoszenia o pracy dla lekarzy internistów, specjalistów i rezydentów.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Jest 500 plus wiec nie ma na lekarzy czy nauczycieli. Będzie na piwo, znachora, a zamiast się uczyć dzieciaki do roboty.
Z izby pacjenci bez badania odsyłani są do szpitala kolejowego lub przewożeni karetka przewozowa jak jest cięższy stan. Na oddziale leży kilku pacjentów POD OKIEM CHIRURGOW .
szpital bez interny, to jak samochód bez silnika, nieprzydatny ale oc trzeba płacić
no aż jestem ciekawy czy PO doprowadzi ten szpital do upadku ? Taką ich politykę już wdrażali 20 lat temu, myślałem że te czasy mamy za sobą ?
Wtedy nazywali się – UNIĄ WOLNOŚCI.
Młodsi mogą nie pamiętać.
PIS rządzi w Pruszkowie i w powiecie więc skąd PO? Może interesuj się swoim podwórkiem.
Ciekawe skąd takie dziwne informacje. Czyżby korytarze mówio ;))) A może PO boi się ujawnić w powiecie.
nie jesteś zorientowny to nie pisz nic, PO ma większość w Rdzie Powiatu i to PO rządzi i dzieli kasą w naszym regionie. PiS POMIMO ŻE WYGRALI, zostali zepchnięci do opozycji .
Rządzi Rymuza. PO po śmierci Gawkowskiego nie ma nikogo w zarządzie powiatu. Kamiński jest z Nowoczesnej
Takie są prawa polityki, nikt nie chce z tobą koalicji to zostajesz w opozycji. PiS wygrał o 0,2 punkta procentowego, co się przekłada na 150 głosów. Faktycznie miażdżące zwycięstwo.
No i kto miał z nimi wejść do koalicji? Może Mazowiecka Wspólnota Samorządowa, której przedstawiciel Rymuza został wyrzucony ze stołka w poprzedniej kadencji przez ten sam PiS? Może Dobro Wspólne, której przedstawiciel Kosiński jest ciągle obrzucany błotem przez partię rękami wyżej piszącego?
Sami na siebie ukręciliście bata, że nie macie zdolności koalicyjnej.
Proszę o sprostowanie artykułu i niewprowadzanie potencjalnych pacjentów w błąd!!! W Szpital Kolejowym w Pruszkowie nie pojawiły się żadne nowe/dodatkowe miejsca – obłożenie łóżek jest takie jakie było! Nowo wyremontowany oddział stanowi 2/3 stanu dotychczasowego oddziału internistycznego (który mieścił się na 1. piętrze) i obecnie jest podzielony na 2 odcinki. Brakujące łóżka to właśnie te wspomniane 24, ale wydzielone w części niewyremontowanej po Oddz. Urologii. Stan dostępnych łóżek internistycznych nie zmienił się od czasu zlikwidowania jednego z 2. oddziałów chorób wewnętrznych w Szpitalu Kolejowym, ubywało jedynie lekarzy. Ok. 50 pacjentów zabezpieczało 5-6 lekarzy. Proszę Panią Ewelinę o rzetelne sprawdzanie informacji a nie o powielanie nieprawdziwych informacji, które w konsekwencji kończą się paraliżem Izby Przyjęć i Oddziału Wewnętrznego Szpitala Kolejowego w Pruszkowie.
Od początku mówiło się, że Rymuza nie powinien być wybrany na starostę. Czas na zmianę.
Szpital ma problemy ponieważ w Powiecie rządzi PO. Dyrektor szpitala na wypłaty miesiączenie przeznacze 1,2mln zł. Więc ja się pytam,
– ile zarabia Ojciec Dyrektor tego szpitala (PO) ?
Rymuza nie jest z PO.
NO TO Z …KO ? Widzisz jakas różnicę?
Jest ze Wspólnoty Samorzadowej
Znika oddział internistyczny to niech starostwo uruchomi w jego miejsce SOR i oddział pediatryczny. Dodatkowo należy powołać oddział antyszczepionkowców i zatrudnić szeptuchy oraz szamanów z kurnej chaty. Niech się pacjent czuje jak u łojca.
Starostwo jest nieudolne i niczego nie uruchomi. Połowa kadry, z wierchuszką na czele, jest do pilnej wymiany.
Jakiej kadry? Kierowniczej, lekarskiej, pielęgniarskiej, ratowników medycznych czy laborantów? Lekarze już sobie poszli, a na ich miejsce kolejka chętnych od 4 rano jakoś się nie ustawia. Chyba że umiłowany robotniczo chłopski przywódca z Nowogrodzkiej wyda ordonans o nakazie pracy, jak za wytęsknionego przez jego znakomicie wykształcony w wiejskich podstawówkach elektorat PRL-u.
Chyba jest jasne dla wszystkich, że musi zmienić się kadra w starostwie?
O ile mi wiadomo kadra w starostwie powiatowym zależy od kształtu zarządu powiatu ze starostą na czele. Z kolei skład osobowy zarządu powiatu zależy od rady powiatu. Najbliższe wybory samorządowe odbędą się za 5 lat. Trzeba było o tym pomyśleć podczas wrzucania kartki do urny albo po prostu pójść na wybory (frekwencja w powiecie pruszkowskim wyniosła niecałe 60%).
Zarząd Powiatu to lekarz i dwóch nauczycieli więc jest jak jest
Dyrektor, który nie jest w stanie zapewnić ciągłości pracy swojego zakładu, powinien być ex-dyrektorem.
Dyrektor Szpitala Powiatowego nie ma nieograniczonej władzy, ma związane ręce przez Starostwo. Radni PiS kopią pod nim dołki i za wszelką cenę próbują wsadzić na to stanowisko swoją marionetkę. Los szpitala nie ma dla nich żadnego znaczenia.
lepsza jest z natury uczciwa marionetka z PIS,
niż peowskie szumowiny .
tzn.są lekarze ,czy nie.Co oznacza z dużymi ograniczeniami.Chory na oddziale, ale bez lekarza ,czyli co , tylko zastrzyki w d..pę.
W szpitalu kolejowym otworzyli jeden oddział internistyczny, a zamknęli drugi do remontu więc nie ma mowy o dodatkowych łóżkach
Mam skierowanie do szpitala na oddział interny, jak działa to dobrze
Szpital Powiatowy czyli nieudolność Starostwa. Do tego dochodzi psucie służby zdrowia przez PiS. Jedni warci drugich.