Autostrada A2: saperzy i archeolodzy na placu

Odcinek autostrady A2 ze Strykowa do Konotopy to jedna z najważniejszych inwestycji drogowych związanych z Euro 2012. Na placu budowy oprócz drogowców pracują również archeolodzy i saperzy.

Zgodnie z harmonogramem

Autostrada A2 z Łodzi do Warszawy ma być gotowa przed Euro 2012. Wiele osób twierdzi, że w tak krótkim czasie nie da się wybudować tej ważnej trasy. Jednak Mariusz Gładki, dyrektor kontraktu 7-kilometrowego odcinka autostrady, który ma przebiegać najbliżej stolicy zapewnia, ze wszystko idzie zgodnie z planem.

Żołnierze, saperzy i archeolodzy

Odpowiednie przygotowanie placu budowy wymaga dużego nakładu pracy. Teren, przez który ma przebiegać autostrada musi zostać sprawdzony przez żołnierzy i saperów. Inżynierowie musza mieć pewność, że w ziemi nie ma niewybuchów z czasów drugiej wojny światowej. Dopiero wtedy na plac budowy będzie mógł wjechać ciężki sprzęt.

Gdy saperzy skończą oczyszczanie terenu z odłamków ich miejsce zajmą archeolodzy. Jeśli znajdą w ziemi jakieś wartościowe przedmioty, budowa może zostać wstrzymana nawet na kilka miesięcy. Zatem im mniej rzeczy uda się odnaleźć archeologom, tym lepiej dla drogowców i kierowców.

184 domy do rozbiórki

Również budowlańcy będą mieli pełne ręce roboty. Na zaledwie 7 kilometrowym odcinku znajdują się aż 184 domy przeznaczone do rozbiórki. Gruz z wyburzonych budynków trafi do kruszarki betonu. Uzyskany w ten sposób materiał zostanie ponownie wykorzystany. Skruszone cegły można użyć do budowy dróg technicznych, po których poruszać się będzie ciężki sprzęt.

Mariusz Gładki podkreśla, że za rok o tej porze prawdopodobnie widoczny będzie już zarys drogi i cały odcinek będzie można przejechać samochodem terenowym.