Policjanci ostrzegają przed oszustwami „na blika”

Nowy sposób wyłudzania pieniędzy przez internet zbiera żniwo. Pruszkowscy policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy przejmują prawdziwe konta w mediach społecznościowych i podszywając się pod właściciela proszą o przekazaniem im kodu blik.

Nowe technologie to niestety także nowe możliwości dla tych, którzy w nieuczciwy sposób chcą się wzbogacić. W ten sposób pojawiło się kolejne niebezpieczne zjawisko. – Oszustwo „na blika” to coraz bardziej popularny sposób, jaki wykorzystują przestępcy aby wyłudzić pieniądze. Oszuści pokonując zabezpieczenia uzyskują dostęp do aplikacji Messenger, następnie za jej pośrednictwem wysyłają do znajomych danej osoby wiadomości z prośbą o wygenerowanie i podanie im kodu blik. Najczęściej tłumaczą to pilną potrzebą zrealizowania przelewu bądź uiszczenia jakiejś opłaty i chwilowym brakiem dostępu do środków zgromadzonych na swoim koncie – wyjaśnia podkom. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Policjanci apelują, aby każdą tego typu wiadomość, nawet od znanej nam osoby, traktować jako próbę oszustwa. – Absolutnie nie należy przekazywać kodów, nawet jeśli osoba, która do nas napisze jest nam znana i bliska. Trzeba mieć świadomość, że ktoś mógł włamać się na konto naszego znajomego i wykorzystując znajomość chce nas oszukać i okraść – zaznacza podkom. Kańka.

Blik w założeniu ma ułatwić życie przy korzystaniu ze środków na koncie. Warto jednak przyjrzeć się zabezpieczeniom i ustawieniom. Jeśli w ustawieniach aplikacji bankowej nie zostało zaznaczone, że operacja wymaga zatwierdzenia przez właściciela konta, osoba która otrzyma kod może praktycznie z każdego bankomatu wypłacić pieniądze bez użycia karty. – Radzimy weryfikować tożsamość osób, które wysyłają do nas wiadomości z prośbą o pożyczkę. Bezwzględnie trzeba dbać o bezpieczeństwo swoich danych oraz hasła, tak aby inne osoby nie mogły wejść w ich posiadanie – zaznaczają mundurowi.