Uciekał… nie bez powodu

To miało być „zwykłe” zatrzymanie do kontroli drogowej kierowcy, który przekroczył prędkość. Mężczyzna nie dość, że się nie zatrzymał, to jeszcze zaczął uciekać, porzucając auto.

Policjanci z grodziskiej drogówki próbowali zatrzymać 38-letniego kierowcę citroena, który przekroczył prędkość o 65 km/h. Ten jednak ominął patrol i pojechał dalej. Funkcjonariusze rzucili się za nim w pościg. Kilka ulic dalej natknęli się na auto, ale bez kierowcy. Przy próbie ustalenia właściciela okazało się także, że pojazd nie ma także ważnych badań technicznych.

Policjanci nie odpuścili i przeszukali auto, by ustalić dane kierowcy. Dzięki przedmiotom z samochodu udało się potwierdzić miejsce zamieszkania mężczyzny. Patrol udał się zaraz pod znaleziony adres.

Jak relacjonuje asp. sztab. Katarzyna Zych – Podczas dojazdu pod ustalony adres policjanci zwrócili uwagę na mężczyznę, który pospiesznie szedł ulicą. Po jego legitymowaniu potwierdzili, że jest to poszukiwany kierowca. Dokładna kontrola 38-latka ujawniła ponadto, że ma on w portfelu torebkę z podejrzanym białym proszkiem. Badanie substancji wykazało, że jest to mefedron. Mężczyzna został poddany także kontroli stanu trzeźwości. W jego organizmie stwierdzony został ponad promil alkoholu.

Mężczyzna został zatrzymany, a samochód trafił na parking depozytowy. Wykonane przez policjantów z Milanówka czynności pozwoliły na przedstawienie 38-latkowi trzech zarzutów karnych- niezatrzymania się do kontroli, kierowania autem w stanie nietrzeźwości i posiadania substancji psychotropowej. Odpowie także za przekroczenie prędkości, niezastosowanie się do poleceń funkcjonariusza na drodze i kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Na miejscu zostało mu zatrzymane prawo jazdy – dodaje Zych.