Zlikwidowano kolejną plantację konopi indyjskich

W poniedziałek policjanci otrzymali informacje, o nielegalnie założonej plantacji konopi indyjskich. Okazało się, że mieszkaniec, który zajmował się hodowlą pracuje w jednym z pobliskich centrów mody. Funkcjonariusze postanowili udać się do miejsca pracy obcokrajowca i dokonać przeszukania zajmowanych tam pomieszczeń.

Po dotarciu na miejsce policjanci zatrzymali 40-letniego Wietnamczyka. W trakcie przeszukania ujawniono przy nim ponad 80 tysięcy dolarów i 4 tysiące złotych. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić skąd pochodzą pieniądze, ale wyznał, że w kilka godzin może „stworzyć” dokumentacje potwierdzającą ich legalność.

W celu dalszego sprawdzenia uzyskanych informacji mundurowi udali się do miejscowości Rybie. Według zgromadzonych danych na jednaj z posesji miała być prowadzona plantacja konopi indyjskiej. We wskazanym domu funkcjonariusze odkryli 300 sadzonek konopi oraz specjalną aparaturę umożliwiającą prowadzenie hodowli. Dodatkowo policjanci zatrzymali kolejnego obywatela Wietnamu.

Pieniądze znalezione u jednego z zatrzymanych zostały zabezpieczone na poczet przyszłej kary. Wietnamczykom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.