Wiadomości
Autor artykułu: MS | 19 marca 2021 15:30 |
2
Zbliża się wiosna. Wraz z nadejściem nowej pory roku wzrasta zagrożenie związane z wypalaniem traw. Za wzniecanie pożarów grożą surowe konsekwencje prawne i... cofnięcie dopłat wypłacanych przez ARiMR.
Wypalanie traw pogarsza jakość gleby i w konsekwencji powoduje obniżenie wartości plonów. Po pożarze ziemia staje się jałowa i potrzebuje wielu lat, aby powrócić do pierwotnego stanu. Wypalanie traw powoduje nie tylko zniszczenie gleby, lecz także śmierć zwierząt. Podpalenia mogą stać się także przyczyną pożarów lasów oraz budynków, w których giną również ludzie.
Wypalanie traw jest przestępstwem. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody i o lasach za ten czyn grozi kara nagany, aresztu bądź grzywny w wysokości od 5 tys. do 20 tys. zł. W przypadku, gdy pożar spowoduje zniszczenie mienia, utraty zdrowia bądź życia ludzi sprawca podlega karze do lat 10 pozbawienia wolności.
Sankcje dla podpalaczy nakłada również Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy muszą przestrzegać zakaz wypalania gruntów, aby móc ubiegać się o płatności bezpośrednie i obszarowe w ramach PROW 2014-2020.
W sytuacji, gdy dojdzie do podpalenia ARMIR może nałożyć karę finansową na rolników zmniejszającą otrzymywane przez niego dopłaty o 3 proc. Agencja może obniżyć płatność do 1 proc. lub zwiększyć do 5 proc. w zależności od rodzaju przewinienia. Rolnicy, którzy świadomie wypalają grunty rolne muszą liczyć się z obniżeniem płatności do 25 proc.
ARMIR ma prawo do pozbawienia rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za określony rok, w przypadku, gdy zostanie mu udowodnione systematyczne wypalanie traw.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: biuro@wpr24.pl.
To mi wygląda na robotę kleszczowych lobbystów ?
A kleszcze i gryzonie mają się coraz lepiej.