Anna Dyda – mieszkanka Piastowa – 19 października została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Niecałe trzy tygodnie wcześniej otrzymała inne wyróżnienie.
Pani Anna Dyda przez wiele lat była nauczycielką języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 3 w Piastowie. Po wydarzeniach Sierpnia ’80 założyła tu NSZZ „Solidarność” nauczycieli, przy wsparciu mecenasa Jana Olszewskiego. W 1981 roku podjęła współpracę z Hanną Grabińską – prowadzącą wraz z ks. Jerzym Popiełuszką magazyn z pomocą materialną dla osób represjonowanych. Pani Anna przygotowywała paczki dla rodzin osób uwięzionych i ukrywających się. Rozprowadzała także prasę podziemną wśród nauczycieli. Została zwolniona ze szkoły za zorganizowanie wycieczki na grób ks. Jerzego Popiełuszki w 1985 roku.
Do 1989 roku aktywnie uczestniczyła w życiu i inicjatywach piastowskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Organizowała wiele akcji wspierających potrzebujących mieszkańców Piastowa. Wciąż współpracuje ze środowiskiem duszpasterskim przy kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, w którym znajduje się grób ks. Jerzego Popiełuszki i jego muzeum.
W uznaniu jej zasług i działalności na rzecz przemian demokratycznych 19 października Pani Anna otrzymała Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie wręczył Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP – Andrzej Dera. Uroczystość odbyła się w mieszkaniu Pani Anny.
30 września Pani Anna otrzymała inne odznaczenie. Za działalność opozycyjną otrzymała ona Krzyż Wolności i Solidarności. Odznaczenie wręczyła Marzena Kruk – Dyrektor Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w imieniu Prezydenta RP.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Prostuję:p.Anna Dyda nie została zwolniona z pracy w szkole za zorganizowanie wycieczki na grób ks.Popieluszki ,tylko w r 1985 na własny wniosek przeszła na emeryturę
Pani Ireno, nawet w Piastowie jest tworzona nowa historia, oczywiście ta prawdziwa.
Tworzący nową historię zapominają,że żyją jeszcze ludzie pamiętający tamte czasy.
Niech jej krzyże lekkie będą.
Moje gratulacje,
Ryj…