Na trasie S8 w kierunku Warszawy na wysokości miejscowości Siestrzeń doszło do zderzenia czterech pojazdów. Jedna osoba została poszkodowana.
Do zdarzenia doszło około godz. 7.20 . Na trasie S8 na jezdni w kierunku Warszawy zdarzyły się trzy samochody ciężarowe i jeden samochód osobowy. Jedna osoba była poszkodowana to kobieta kierująca osobową skodą. Kobiecie pomocy udzielili strażacy, a następnie Zespół Ratownictwa Medycznego. Na szczęście jej obrażenia nie były poważne i nie musiała jechać do szpitala.
Na miejscu działało aż osiem zastępów straży pożarnej. Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku, a następnie ich działania skupiły się na usunięciu pozostałości pokolizyjnych i płynów eksploatacyjnych. Na miejscu pracują również policjanci.
Ruch w kierunku Warszawy odbywa się jednym pasem.
Za zdjęcia dziękujemy Wawa Hot News 24
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Gdyby to była jakaś mała skoda, a nie duża skoda to mogło by się to gorzej skończyć. Strefy zgniotu zadziałały jak widać na zdjęciach.. nie zazdroszczę doznań tej pani.
Czekamy na wywód Anonima, mistrza kierownicy. Kto zawinił? Co w takim przypadku? Jak teraz żyć? Kogo wsadzić do pudła na dożywocie?
Pewnie ktoś jadący drugą jezdnią w przeciwnym kierunku jechał 180 km/h, a jak wiadomo z szybkiej jazdy wynikają wypadki więc skutkiem przekroczenia prędkości jest, to że te cztery samochody się rozwaliły.
Nie wiem nic o przebiegu tego wypadku, więc ciężko się wypowiedzieć. Podejrzewam niezachowanie bezpiecznego odstępu i brak skupienia jako powód dlaczego aż cztery samochody brały udział w zdarzeniu, ale co było powodem samego zdarzenia, to nie wiem. Może jakiś jeżdżę niebezpiecznie ale powoli zajechał drogę przy zmianie pasa komuś, kto żeby go nie zabić z jego winy zaczął defensywnie hamować, a kolejni niebezpieczni ale powolni za nim zaczęli na siebie najeżdżać, a piąty kierowca był szybki i bezpieczny i w porę zareagował na zdarzenie i dlatego ucierpiały 4 pojazdy a nie 5, ale to czyste zgadywanie.
Natomiast wsadzić wiadomo kogo trzeba, sprawcę i odebrać lejce na całe życie bo droga to nie piaskownica na głupie zabawy.
Od lat piszę o konieczności ograniczenia prędkości na autostradowej obwodnicy Warszawy…Tam każdego dnia odgrywają się zawody, prędkość maksymalna jest przekraczana nagminnie, wymuszanie, pospieszanie, AGRESJA …A policji brak
tam można jechać na luzie 180-200 przy 3 dostępnych pasach, a drogowe zawalidrogi co jadą 90 powodują konieczność wyprzedzania non stop
Problemem nie są jeżdżący szybko tylko to że baran bez patrzenia w lusterka jadący 90 km/h potrafi złamać przepisy i wjechać na pas na ktory nie ma prawa, bo on bedzie wyprzedzał jeszcze „bezpieczniejszego” kierowcę jadącego 70.
Natomiast agresja drogową jest problemem niezależnie od ograniczenia, przy 50 km/h też występuje i też jest niebezpieczna. Żeby walczyć z agresją trzeba karać bandytów drogowych a nie wprowadzać ograniczenia których i tak agresora nie będzie przestrzegał, a wy będziecie stać w godzinnych korkach i płacić mandaty zastanawiając się czemu nie jest bezpieczniej?
Mi się wydaje, że nie jest trzymana odległość pojazdami.