Grodzisk ma nowe studium zagospodarowania

Region

Rada gminy Grodzisk Mazowiecki na sesji w dniu 3 marca przyjęła noweStudium Zagospodarowania Przestrzennego dla miasta i gminy. Zupełnie niepotrzebnie przyjęto je w atmosferze „decyzji kapturowej”, nie dopuszczając do wypowiedzi z sali. Radni obawiali się wysłuchania stanowiska krytycznego wobec utrzymania przez nich przebiegu południowej obwodnicy miasta w starym, oprotestowanym śladzie wiodącym przez podgrodziską wieś Kady oraz Milanówek.

Otrzymaliśmy w tej sprawie list:

„Szanowna Redakcjo! Chcę wyrazić swoje oburzenie sposobem traktowania mieszkańców i organizacji pozarządowych w mojej gminie. Jako mieszkanka wsi Kady, należącej do gminy Grodzisk Mazowiecki, wzięłam dzień urlopu wypoczynkowego aby uczestniczyć w Sesji Rady Gminy, dotyczącej nowego Studium Zagospodarowania Przestrzennego Gminy. Przy tak ważnym temacie liczyłam na możliwość zabrania głosu w imieniu swoim i mieszkańców, których reprezentuję pracując w organizacji społecznej Stowarzyszenie Przyjazna Komunikacja.

Niestety, moje trzykrotne zgłoszenia do głosu przy kolejnych tematach były odrzucane. Jedynie dlatego, że reprezentuję mieszkańców mających odmienne stanowisko od prezentowanego przez urzędującego burmistrza i zapisanego w przyjmowanym Studium. Mam prawo tak sądzić, bo inni mieszkańcy prezentujący stanowiska w mniej istotnych sprawach, byli podczas tej sesji do głosu dopuszczani. Prowadzący obrady radny Marek Czarnecki, na moją ponowioną prośbę o dopuszczenie do głosu skoro inni są dopuszczani, posunął się wobec mnie nawet do gróźb użycia siły i wyprowadzenia z sali przez służby porządkowe.

Tego rodzaju zachowanie Pana Radnego i jego koalicyjnych kolegów głosujących za niedopuszczeniem do wysłuchania głosu opinii społecznej jest tym bardziej szokujące, że ma miejsce na sesji rady gminy, która szczyci się mianem „transparentnej”, a nawet „najlepszej w Polsce w 2009 roku”(!). Jak wygląda praktyka za tymi fasadowymi tytułami przekonałam się na tej sesji: nowa wersja studium zagospodarowania gminy została uchwalona bez uwzględnienia protestów i uwag mieszkańców oraz organizacji społecznych, za to przy zastraszaniu użyciem siły. Oczywiście wszystko w majestacie demokracji i rzekomym poszanowaniu unijnych praw.Ewa Bogdaniuk”

Poprosiliśmy o komentarz przewodniczącą grodziskiej Rady Gminy, panią Alicję Pytlińską:

– Prowadzący obrady tej sesji wiceprzewodniczący Marek Czarnecki mógł dopuścić ten głos z sali nawet bez głosowania radnych. Tym bardziej, że było to jedyne wystąpienie społeczne zgłoszone w tym punkcie obrad. Kolega Czarnecki poddał to jednak pod głosowanie, a radni przewagą  jednego głosu to odrzucili. W mojej ocenie był to błąd. Głosowanie nad przyjęciem studium zagospodarowania nie było przecież zagrożone, a wysłuchanie opinii pani Bogdaniuk, mieszkanki i przedstawicielki społecznej organizacji, także wynikowi tego głosowania nie zagrażało. W ocenie mieszkańców takie zachowanie rady może być odbierane jako jej zamknięcie na głosy społeczne, czy też niechęć brania pod uwagę krytycznych, obywatelskich opinii. Wygląda to w tej chwili tak, jakby część radnych nie chciała dopuścić do głosu przedstawicielki mieszkańców w obawie przed siłą jej argumentacji. A przecież wyborcy czyniąc nas swoimi przedstawicielami oczekują od nas, że przynajmniej wysłuchamy ich stanowiska w ważnych dla nas wszystkich sprawach.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.