Wiadomości
Autor artykułu: wpr24 | 21 stycznia 2010 13:47 |
0Węzły Łopuszańska i Salomea to najbardziej okazałe sploty dróg wsystemie komunikacyjnym, budowanym w rejonie warszawskim przed Euro-2012.
Bliskość obu węzłów oraz ich powiązanie funkcjonalne sprawia, że warto je omówić jednocześnie. Będą stanowiły nie tylko bardzo ważny rozjazd komunikacyjny dla połączeń lokalnych, ale dla centralnej Warszawy będą pełniły rolę bramy wyprowadzającej ruch na obwodnicę oraz trasy wyjazdowe (w tym na autostradę). Zmodernizowane skrzyżowanie Al. Jerozolimskich i ul. Łopuszańskiej znajdzie się w bezpośrednim sąsiedztwie wylotu nowej Trasy Salomea-Wolica, która połączy Aleje z trasami katowicka i krakowską, a przy okazji będzie dla nich wjazdem na Południową Obwodnicę Warszawy i autostradę A2.
Dla mieszkańców naszego regionu ten podwójny węzeł będzie szczególnie ważny, ponieważ jego budowa w znacznym stopniu utrudni nam dojazdy do Warszawy.
Skrzyżowanie z ul. Łopuszańską jest ostatnim, ale z uwagi na duży ruch krzyżowy chyba najważniejszym węzłem, który pozostał jeszcze do zrobienia na warszawskim odcinku Al. Jerozolimskich. To przed nim tworzą się obecnie największe korki na tej trasie, wjazdowe (rano) i wyjazdowe (po południu). Wynika to z przecięcia się w tym miejscu dwóch przelotowych tras o dużym natężeniu ruchu na stosunkowo wąskim i nieprzelotowym skrzyżowaniu. Na dodatek przebiega przez nie trasa objazdu centrum miasta dla towarowego ruchu tranzytowego TIR.
Jest rzeczą oczywistą, że aby ten ruch udrożnić konieczne będzie jego „spiętrowanie” w kilku poziomach. Konkretnie, aż w trzech. Tak więc jadący na wprost Alejami uzyskają bezkolizyjny przejazd w tunelu, poniżej skrzyżowania. Nad nimi, na poziomie „0” czyli obecnych ulic, funkcjonowało będzie rozległe rondo, z którego będzie biegł m.in. zjazd w ul. Kleszczową do Włoch. Wiaduktami nad rondem poprowadzone zostaną natomiast kierunki skrętowe z Łopuszańskiej w kierunku Pruszkowa i odwrotnie. Istotne jest zupełnie marginalne potraktowanie skrętu z Łopuszańskiej w Jerozolimskie (w kierunku centrum) oraz odwrotnie, od centrum w Łopuszańską. Cały ruch tranzytowy zapełniający do tej pory ten skręt, zostanie przeniesiony na powstającą Południową Obwodnicę Warszawy.
Prace przy budowie węzła rozpoczęły się jesienią 2009 r. i wg planu będą trwały przez dwa lata. Prawdopodobnie od wiosny 2011 r. będzie on etapowo oddawany do użytku.
Węzeł Salomea będzie stanowił kontynuację węzła Łopuszańska na zachodnim kierunku ruchu. Powstanie na pustych obecnie polach wokół Alej przy wylocie ul. Badylarskiej. Jego zadaniem będzie połączenie Al. Jerozolimskich z nową trasą Salomea-Wolica, a za jej pomocą z Południową Obwodnicą i autostradą A2. Dodatkową funkcją węzła będzie przyjęcie ruchu z zachodniej Woli i Bemowa, dochodzącą do niego od północnego-zachodu nową ul. Nowolazurową, poprowadzoną po granicy między Włochami a Ursusem. Pomiędzy obydwoma węzłami, w miejscu największego tzw. przeplotu ruchu, Al. Jerozolimskie będą miały po cztery pasy ruchu w każdym kierunku. Oba węzły zaprojektowano tak, by pasy ruchu miały kontynuację, a dla kierunków dominujących nie było konieczności zmiany pasa. I tak np. jadący od Pruszkowa wjeżdżając na właściwy dla siebie pas na wprost lub skrętowy, w sposób bezkolizyjny przejadą przez oba węzły.
Aleje Jerozolimskie przejdą pod wiaduktem ul. Nowolazurowej, po czym (na kierunku do Warszawy) same pobiegną wiaduktem nad przyłączeniem się Trasy S-W. Dla wyjeżdżających z Warszawy prawe pasy w węźle będą prowadziły w kierunku Pruszkowa, zaś lewe wprowadzą na Trasę S-W z możliwością dalszego zjazdu na warszawską obwodnicę, a po niej na autostradę.
Na sąsiedztwie nowego węzła najbardziej ucierpią wybudowane w pobliżu biurowce oraz zlokalizowany vis a vis salon Peugeota. Stracą bowiem bezpośrednie wyjazdy na Aleje Jerozolimskie, dostając w zamian jedynie możliwość dojazdu lokalnymi tzw. drogami serwisowymi.
Węzeł Salomea czeka obecnie na przetarg wykonawczy. Zważywszy, że ukończony ma być do maja 2012 r., spodziewać się należy, że główne prace budowlane przypadną na rok 2011. Nałoży się to zatem na końcowe prace przy Węźle Łopuszańska. Przebieg tych prac będziemy więc mogli oglądać bardzo dokładnie… stojąc w długich korkach z ich powodu.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Dodaj komentarz