Pruszków: zwyrodniały 13-latek bił własną matkę

Przemoc w rodzinie to temat tabu. Jednak, rzadko zdarza się, że katem jest dziecko. O tym jak okrutny potrafi być trzynastolatek przekonały się dwie kobiety z Pruszkowa.

Koszmar matki i babci, nad którymi znęcał się 13-letni chłopiec trwał ponad rok. Poniżanie, wyzwiska, popychanie, bicie, żądanie pieniędzy, niszczenie wyposażenia domu i wyganianie z mieszkania – to tylko niektóre z zachowań, na jakie skazane były kobiety każdego dnia.

Matka nie była nawet w stanie zmusić chłopca do pójścia do szkoły. Nastolatek od września nie pojawił się w szkole, ponieważ nie miał na to ochoty. Jego jedyną rozrywką było przesiadywanie przed ekranem komputera. Jakakolwiek prośba o pomoc przy pracach domowych wywoływała u niego agresje. Zaledwie w ubiegłą niedzielę, 17 stycznia, 13-latek posunął się o krok za daleko. Gdy matka odłączyła mu komputer, zaatakował ją nożem. Na ratunek kobiecie przyszła babcia, która odciągnęła dziecko i powiadomiła policję.

Starsza kobieta postanowiła po roku przerwać milczenie. Przedstawiła całą historię funkcjonariuszom z pruszkowskiej komendy i złożyła oficjalne doniesienie. 13-letni chłopiec został przewieziony na policyjną izbę dziecka. Podczas przesłuchania wyznał, że znęcał się nad kobietami, bo była to dla niego fajna zabawa.

Chłopiec usłyszał zarzut znęcania się nad babcią i matką. Sąd rodzinny skierował go na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich.