Jeszcze w tym roku kierowcy pojadą przez nowe rondo w Nadarzynie. Wójt Dariusz Zwoliński spotkał się z wykonawcą, by ustalić szczegóły budowy.
Nowe rondo w Nadarzynie pojawi się jeszcze w tym roku u zbiegu ul. Warszawskiej i Błońskiej, nieopodal ronda przy kościele św. Klemensa. Przetarg na realizację tej budowy, ogłoszony przez Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, wygrała firma Robokop.
Pod koniec lipca włodarz Nadarzyna spotkał się z przedstawicielami wykonawcy, by omówić zastępczą organizację ruchu i terminach rozpoczęcia prac. – Podczas spotkania rozmawiano także o możliwościach pomocy gminy w przyspieszeniu procedur u gestorów sieci energetycznej, gazowej i wodno-kanalizacyjnej – informuje wójt Nadarzyna, Dariusz Zwoliński.
Włodarz gminy poinformował, że prawdopodobny termin rozpoczęcia prac to przełom września i października tego roku. Sama budowa będzie trwała ok. 2 miesiące. – Czekają nas duże utrudnienia, ale ostatecznie będzie i bezpieczniej i wygodniej podróżować przez Nadarzyn – dodaje Zwoliński.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Na tego włodarza ti ja kur….a patrzeć nie mogę. To jest zły człowiek, każdy się o tym.przekona.
Mamy dość tego układu w Nadarzynie!!
Jeszcze większe korki będą. Stać będą wszystkie ronda
Bez paszkowianki korki będą nieuniknione .Rondo korków nie zmniejszy ale myślę że będzie trochę bezpieczniej
Z paszkowianką to dopiero będą korki, jak wszystkie auta zjadą na drogi lokalne.. jedyne rozwiązanie to poszerzenie ulicy Błońskiej.. nie ma zgody na budowę paszkowianki i dewastację środowiska!
tylko niech nie próbują tam wciskać na siłę ścieżki rowerowej
oczywiście że będzie, przecież szwagier musi zarobić. Wciskają te pseudo sciezki rowerowe wszędzie gdzie się da (najlepsze są te z oznaczeniem DDR i dodatkową tabliczą dopuszczony ruch pieszy – to przecież wystarczyło zrobić wtedy standardowy CPR i dopuścić ruch rowerów ulicą), policja ma gdzieś że ludzie po nich łażą bezprawnie a rowerzyści tylko sie irytują na głupotę infrastruktury