Poszukiwania 31-letniego Michała z Brwinowa zakończyły się tragicznie. Mężczyzna nie żyje. Jego ciało zostało znalezione w czwartkowy poranek na ul. Podwale we Wrocławiu.
Michał do Wrocławia wybrał się wraz z kolegami z pracy w delegacje. Zaginął we wtorek 13 grudnia. Mężczyzna wraz z żona i malutką córką mieszkał w Brwinowie. Ostatni raz widziany był we Wrocławiu w nocy z 13 na 14 grudnia około godziny 00.15. 31-latek wyszedł z lokalu gastronomicznego „Lwowska” i udał się w kierunku Galerii Dominikańskiej. Od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Rodzina Michała rozpoczęła poszukiwania w mediach społecznościowych. Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny. Ciało Michała znaleziono w czwartkowy poranek 15 grudnia w fosie miejskiej przy ul. Podwale. Co mogło być przyczyną śmierci 31-latka. Wrocławka prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Niektórzy pić nie powinni.
Ci niektórzy przekonują się o tym właśnie wtedy kiedy wypiją. Może nie chcieli ale jest parcie na jedność zespołu. Firmy które na siłę „integrują” powinny być odpowiedzialne za niektóre poronione pomysły.
Jestes tego idealnym przykładem.
Albo szurać z mefedronem, klefedronem i turbomateuszem. Z turbomateuszem nie ma zmiłuj.
Straszne. Współczuję rodzinie.
Ale trzeba przyznać, ze rację ma.