Taką tragedię ciężko ubrać w słowa – pomagamy pogorzelcom z Grodziska

– Nasi rodzice pracowali ciężko całe życie: mama, Jolanta, od kilkunastu lat związana z pracą na rzecz Sejmu Rzeczypospolitej a tata, Piotr, prowadził sklep z telefonami oraz podnajmował lokale użytkowe. Cztery dni przed Wielkanocą ich dom w Grodzisku spłonął – z dymem poszedł dorobek całego życia. Taką tragedię ciężko ubrać w słowa – pisze córka Ola na stronie zbiórki.

Kilka lat temu Piotr uległ wypadkowi. Wyszedł z niego ze złamaną w kilku miejscach nogą, krwiakiem podtwardówkowym i zawałem. Żeby tego było mało walczy z miażdżycą, a ze względu na cukrzycę typu I grozi mu amputacja nogi.

Pożar domu, który wybuchł na kilka dni przed Wielkanocą nie ułatwił życia Jolanty i Piotra. Brak ubezpieczenia sprawił, że nie stać ich teraz na odbudowę domu. Stracili dosłownie wszystko. Pensja pracującej Jolanty i renta Piotra nie starcza nawet na podstawowe potrzeby.

Oprócz materialnych rzeczy rodzina straciła poczucie bezpieczeństwa. Ola i Wojtek, dzieci Państwa Perz, postanowiły założyć zbiórkę, żeby pomóc rodzicom. Jolantę i Piotra można wesprzeć, zdejmując z ich barków troskę o rzeczy materialne, których tak bardzo potrzebują. Pieniądze można wpłacać bezpośrednio na zbiórkę na portalu Pomagam.pl.