Dzikie wysypiska to problem wielu gmin i miast. Boryka się z nim również Pruszków. Strażnicy miejscy w ostatnim czasie ustalili „twórcę” dzikiego wysypiska przy ul. Żbikowskiej.
Strażnicy miejscy podczas kontroli ul. Żbikowskiej odnaleźli dużą liczbę porzuconych śmieci. Wśród nich znalazły się odpady komunalne, opony, a nawet lodówki i pralki. Ich właściciel nie krępował się i zostawił ja na środku drogi w rejonie autostrady A2.
Strażnicy wykonali dokumentację zdjęciową i rozpoczęli czynności. Wśród wyrzuconych odpadów znaleźli wskazówkę – koperty z etykietami, na których znajdowały się… dane osobowe i adresowe z Pruszkowa. Funkcjonariusze udali się na ujawniony adres by porozmawiać z mieszkańcami posesji.
– Na miejscu, podczas rozmowy strażnicy byli niemal pewni, że mają przed sobą sprawcę i właściciela śmieci z ul. Żbikowskiej. Brakowało jednak dowodów. Tylko determinacja strażników w prowadzonych czynnościach, poprzez zadawanie dużej ilości pytań oraz sposób prowadzenia rozmowy, doprowadziły do przyznania się rozmówcy, że jest on odpowiedzialny za sytuację – poinformowała pruszkowska straż miejska.
Właściciel śmieci z ul. Żbikowskiej został ukarany mandatem w wysokości 500 zł (to najwyższa kara za zaśmiecanie) oraz został zobowiązany do uprzątnięcia zaśmieconego ternu oraz pozbycia się odpadów zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku, który obowiązuje w Pruszkowie.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
PSM przy śmietnikach też robi dzikie wysypiska niesprzątane przez tygodnie. I jakoś straż miejska nie wlepia im mandatów.
Przy A2 między Brwinowem a Pruszkowem leżały całe sterty zwalonych śmieci wywalone ciężarówką albo śmieciarką
Brawo dla Strażników Miejskich!
Szkdoa tylko. że dostał tak śmiesznie niską karę za bardzo szkodliwe działanie. Ostatnio też taki delikwent wurzicił masę śmieci w Michałowicach i też podobno udało sie ustalić kto to zrobił. Także służby działają. Przydały by się jednak ostrzejsze przepisy! Bo jak widać szkodników nie brakuje
aż 500 zł???
Komedia, to ja też zacznę wywozić śmieci do rowów i lasów skoro niczym nie ryzykuję !
A mogę zaoszczędzić przecież tysiące zł !!!
500 zł mandatu heh
Kuźwa, tylko 500 dostał za taki chlew? Jak ma być dobrze? Wynajęcie auta z paka żeby wywieźć ten syf gdziekolwiek więcej kosztuje…
To co jest może przydać nawet w trudnych warunkach nie piszę, że będziemy im za to dziękować.
Jest trudna sytuacja na świecie mimo lat możemy się spodziewać takiego okresu, że każdy stanie między myśliwym a zwierzyną.
powinni mu ręce i nogi połamać .