sport

Pruszkowscy karatecy jadą po medale

Pruszkowscy karatecy jadą po medale

Autor artykułu: K K | 11 października 2024 13:00 |

3
Pruszkowscy karatecy jadą po medale Pruszków

Troje zawodników z Karate Klub Pruszków jedzie walczyć o medale na Mistrzostwa Świata w hiszpańskim Cambrils pod wodzą trenera Jerzego Szcząchora.

Nadia Malinowska (2007), Adam Wilczyński (2004) i Patryk Wróblewski (2008) będą walczyć o medale na Mistrzostwach Świata w hiszpańskim Cambrils, pod okiem trenera Jerzego Szcząchora.

– Są to zawodnicy, którzy od dwóch lat Reprezentują Polskę, zdobywają medale na Mistrzostwach Polski, odnoszą sukcesy na Mistrzostwach Europy. Stąd powołanie na Mistrzostwa Świata – mówi Jerzy Szcząchor, trener pruszkowskich zawodników.

Przed wyjazdem sportowcy spotkali się z władzami Pruszkowa, gdzie otrzymali życzenia powodzenia i podkreślono ich wkład w promocję miasta.

– Chcemy życzyć Wam powodzenia i trzymamy kciuki za sportowe sukcesy. Nie wszyscy wiedzą, że w Pruszkowie mamy zawodników, którzy otrzymują powołania na Mistrzostwa Świata. To duma i chwała dla Naszego Miasta – mówił podczas spotkania ze sportowcami Piotr Bąk, Prezydent Miasta Pruszkowa. – Nie da się ukryć, że są dyscypliny, które się pojawiają i znikają. A karate i pruszkowski klub karate wciąż trwa i cieszy się dużym zainteresowaniem, co też niewątpliwie nas cieszy.

Co jest największym wyzwaniem dla sportowców, którzy jadą na zawody rangi Mistrzostw Świata? – pytał Michał Landowski, zastępca Prezydenta Miasta Pruszkowa?

Niewątpliwie treningi. Minimum trzy razy w tygodniu. Każdy po 90 minut – odpowiadała Nadia, która w przyszłym roku będzie zdawała maturę. Dla niej trening jest jednak czymś zwyczajnym, bo karate trenuje od 7 roku życia.

Równie szybko do karate przekonał się Adam, a Patryk, który maturę będzie zdawał rok po Nadii przyznał, że powołanie na Mistrzostwa Świata to było „miłe zaskoczenie”.

– Jedziemy po medale. Jak zawsze – zapewniają zawodnicy.

Najgroźniejsi rywale? Nadia wspomina reprezentantkę Rumunii, panowie reprezentację Ukrainy, która jest wyjątkowo mocna.

– Oni przed nami też czują respekt – zapewnia trener Jerzy Szcząchor. – Ale nasi sportowcy jak nie mają medalu to czują się zawiedzeni, że nie wyszło. No, ale wiadomo, to są zawody.

Kto i kiedy może trenować karate w Pruszkowie?
Zajęcia w Karate Klub Pruszków prowadzone są już od 4 roku życia, choć uczęszczali na nie również 50-latkowie. Trener pruszkowskich sportowców zapewnia, że karate jest najlepszą dyscypliną jeśli chodzi o ruch, bo angażuje i rozwija symetrycznie całe ciało.

– Lekarze ortopedzi polecają karate na równi z pływaniem jako ćwiczenia wzmacniające sylwetkę – opowiada Jerzy Szcząchor. – Karate uznaje się za dyscyplinę sportu, która wspomaga korygowanie wad postawy .

Zapisy na zajęcia z karate w Pruszkowie, prowadzone są na stronie: karate.pruszkow.pl.

 

 

Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze

3 odpowiedzi na “Pruszkowscy karatecy jadą po medale”

  1. szymek pisze:

    Karate to ten dziwny twór gdzie udajesz że się bijesz ?

    • znafca pisze:

      Nie, pewnie masz na mysli wrestling lub capoeire.

    • Marcin pisze:

      Znawcą nie jestem ale tam mają sporo opcji. Są takie że nawet nie udają ze się biją (formy Kata) , takie że udają że się biją (machają rękami i nogami ale się nie dotykają) oraz najsensowniejsze – takie gdzie się juz biją normalnie tyle że z dziwnymi obostrzeniami – po gębie to tylko nogą – ręką nie można.
      Nie mniej jest to dyscyplina sportowa – ma swoje zasady, ludzie się w tym doskonalą i każdy sport – nie wiem ja dziwny jest i tak lepszy niż wegetowanie na kanapie z pilotem w ręku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły

Reklama