W niedzielę (28 maja) na raszyńskim Wroniku panowała gorąca atmosfera. Na boisku młodzi zawodnicy strzelali gola za golem i walczyli o awans do finału Mini Ligi Mistrzów. Dodatkowo słońce było w dobrym humorze, więc warunki do rywalizacji były wręcz wspaniałe. Ale zawodnicy musieli dobrze dysponować siłami, bo przy takiej pogodzie łatwo stracić energię. Jednak nie w tym przypadku! Młodzi, gniewni, zdeterminowani i gotowi na maksymalny wysiłek walczyli do samego końca.
A zaczęło się jakby bajkowo. Organizatorzy przygotowali scenę, na której pojawiły się piłki, medale i puchary. Oficjalna ceremonia losowania dostarczyła wielkich emocji. Po kolei na scenie pojawiali się trenerzy i kapitanowie kolejnych drużyn. W pełnym napięciu losowali ekipę, której barwy będą reprezentować. Raz słychać było euforię i radość, następnie jęk zawodu. Każdy miał określone preferencje, jednak los nie wszystkim sprzyjał. Zespoły z Raszyna, prawo gospodarza, rozlosowały między siebie koszulki Legii Warszawa i Realu Madryt. – Życzę zawodnikom jak najlepszych wyników, przekraczania własnych możliwości. Głęboko w sobie każdy może osiągnąć pierwsze miejsce, bo dobrze wie na co go stać – mówił Andrzej Zaręba, wójt Raszyna. Młodzi piłkarze udali się do szatni, gdzie przywdziali koszulki.
Na boisko wyszli niczym gwiazdy światowych stadionów. Przy muzyce, oklaskach kibiców, wyprowadzani przez sędziów. – Idea i forma tej imprezy została przygotowana w taki sposób, aby przypominała prestiżowe turnieje piłkarskie na najwyższym międzynarodowym poziomie. Przywiązujemy do tego bardzo dużą uwagę. Imprezę przygotowujemy prawie pół roku. To nie jest tylko skład 16 drużyn, które biorą udział w turnieju, ale cały sztab sponsorów, osób wspierających w postaci patronów m.in. ministerstwa sportu, starosty pruszkowskiego czy wójta gminy Raszyn – tłumaczy Katarzyna Klimaszewska, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu w Raszynie. – Zależało nam na tym, aby młodzież, która uprawia piłkę nożną mogła poczuć atmosferę wielkiej imprezy i przeżyć to na własnej skórze – dodaje.
Ruszyli, pierwsze mecz i ogromne emocje. Rodzice z całych sił ściskali kciuki, oficjele obserwowali z podziwem, a na dwóch boiskach toczyła się piłkarska rywalizacja. Dla młodych zawodników to wyjątkowe przeżycie. Z pewnością walczyli sercem i chcieli zajść jak dalej. Zwycięzca mógł być tylko jeden. W półfinale znalazła się Legia Warszawa (KS Raszyn). Kibice stołecznego klubu chcieliby doczekać dnia, w którym ten scenariusz ziści się na poziomie seniorskim. W Raszynie Legia zmierzyła się z Juventusem (UKS Żagle Warszawa) i dostała lanie 1:4. Litości nie miała również Benfica Lizbona (KS Ursus), która w drugim półfinale rozbiła Atletico Madryt (UKS Lesznowola) 5:0. Nie zabrało meczu o trzecie miejsce. Legia minimalnie przegrała z Atletico 1:2. Ale finał przeszedł najśmielsze oczekiwania! Emocje do samego końca, młodzi piłkarze ani na chwilę nie odpuszczali. Mieli już w nogach kilkanaście spotkań, ale siłą woli walczyli do samego końca. O wszystkim decydowały rzuty karne, czyli loteria. Benfica pokonała jednak Juventusem.
Najlepszym strzelcem turnieju został Przemysław Radoliński (KS Raszyn), który zdobył 9 bramek.
Mini Liga Mistrzów 2017 przeszła do historii. – Wszystkie drużyny są przez nas tak samo traktowane. Pierwsze, drugie czy trzecie miejsce to tak naprawdę kwestia przypadku w wykonaniu tych małych dzieci. Nie tylko zwycięzcy otrzymali nagrody. Wszyscy wyszli z Mini Ligi Mistrzów z mnóstwem prezentów w postaci plecaków, koszulek i innych gadżetów – mówi Klimaszewska.
Patronem medialnym Mini Ligi Mistrzów w Raszynie były Gazeta WPR i portal WPR24.pl.
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
