Wiadomości
Autor artykułu: Katarzyna Klepacka | 10 grudnia 2024 13:00 |
17Mieszkańcy Pruszkowa mogą spać spokojnie – SKM pozostanie w ich mieście przez kolejne 15 lat! Nowa umowa podpisana przez Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM) z Warszawy oraz spółkę SKM zapewnia przewozy kolejowe na trasie Pruszków-Otwock oraz na czterech innych liniach do 2039 roku.
Dalszy rozwój komunikacji aglomeracyjnej
Umowa to efekt owocnej współpracy między Warszawą a samorządami aglomeracji. Podczas konferencji prasowej na dworcu w Pruszkowie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślił zaufanie do spółki SKM. – To wyraz zaufania dla spółki przewozowej SKM, z której funkcjonowania jesteśmy – podobnie jak pasażerowie – bardzo zadowoleni – mówił Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy podczas konferencji prasowej przed dworcem PKP w Pruszkowie. – Choć to może wydawać się nieprawdopodobne, to SKM przewozi w ostatnich latach po ok. 20 mln pasażerów rocznie (wyjątkiem był rok 2023 i związane z tym prace na linie średnicowej). Jesteśmy dziś na dworcu w Pruszkowie nieprzypadkowo – to jedno z wielu miast tzw. aglomeracji warszawskiej, które połączone są ze stolicą linią Szybkiej Kolei Miejskiej.
Prezydent Pruszkowa Piotr Bąk również nie krył zadowolenia. – Dzięki porozumieniu z ZTM mieszkańcy Pruszkowa mogą również korzystać ze Wspólnego Biletu Aglomeracyjnego. Dziękuje za tę współpracę i deklarację. Będziemy jeszcze rozmawiać o innych rozwiązaniach komunikacyjnych. Dziękuje również ZTM i SKM, że ta współpraca jest wzorowa i punktualna – powiedział podczas spotkania.
Co zawiera nowa umowa?
Podpisany kontrakt zakłada:
obsługę 5 linii SKM, w tym linii Pruszków-Otwock,
roczną pracę przewozową na poziomie 25,6 mln wozokilometrów,
współfinansowanie przez samorządy, które pokrywają 40% kosztów SKM na swoim terenie.
Dzięki nowoczesnym pociągom, w tym pojazdom Impuls 2, pasażerowie mogą liczyć na komfortowe i punktualne podróże. Z Pruszkowa SKM kursuje co 30 minut.
Co przyniesie przyszłość?
Władze Pruszkowa i Warszawy planują dalszy rozwój komunikacji. Ważnym wyzwaniem będzie modernizacja linii średnicowej, która może powodować utrudnienia w kursowaniu pociągów. Jednocześnie władze aglomeracji stawiają na inwestycje w infrastrukturę, by zwiększyć częstotliwość połączeń i otworzyć nowe linie.
– Aby móc rozwijać ofertę (nowe linie, wzrost częstotliwości połączeń), PKP PLK muszą zmodernizować linię średnicową oraz rozbudować do 4 torów główne korytarze kolejowe w obszarze aglomeracji warszawskiej. Pruszków jest wyjątkiem, tu od kilkudziesięciu lat mamy korytarz 4-torowy, separujący ruch podmiejski od dalekobieżnego – wyjaśniał Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.
Źródło: Miasto Pruszków
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
O potrzebie modernizacji linii średnicowej miekszańcy aglomeracji słszą od 30 lat. Prawdę mówiąc i tak jest bardzo dobrze, Piastów Warszawa zachodnia to 13min. Ale przydałoby się zwiększyć częstotliwość – metro kursuje co 3 minuty a na kolej niestety trzeba czekać 15. W godzinach szczytu SKM spełniają swoją rolę ale pociągi są zapełnione po przegi, brak miejsca dla rowerów albo przedział dla rowerów zawalony gimbusami albo emerytkami które muszą akurat tam siedzieć
A niby jakim cudem mieliby nie podpisać?
I gdzie i jak by ta SKMka zawróciła po dojechaniu do Ursusa/Włoch? Na plecy by ją wziął maszynista i obertasa zrobił?
Fizycznie nie ma innej możliwości i ta SKM musi dojechać do Pruszkowa żeby móc wrócić, nie ma gdzie indziej torów do tego.
Ogłupanie ludzi…
Nie bądź mądraluj się tak. Stacji Parzniew i Niedźwiadek też kiedyś nie było, a jakimś cudem znalazło się miejsce na ich wybudowanie. Poza tym SKM-ka nie zawraca tylko zmienia kierunek jazdy. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby SKM-ka jeździła „wahadłowo” na pewnym odcinku, czyli ruszała w stronę Centrum z tego samego toru na który przyjechała właśnie od strony Centrum. Wystarczy, że maszynista przejdzie na drugi koniec pociągu. Myśl, to nie boli!
Na odcinku od Ursusa do Pruszkowa nie ma jak tego zrealizować bo skm gdyby miał wracać tym samym torem to zrobiło by się kuku z kolejnym nadjeżdżającym w kierunku Pruszkowa 🙂
Wystarczy zrobić zwrotnicę umożliwiającą zmianę toru zaraz za peronami. Takie rozwiązania powinny być przy każdej stacji, na pewno usprawniłoby to różnego rodzaju mijanki, przecież zdarzają się awarie gdzie pociągi blokują tory godzinami. Wracając do pomysłu to przecież pociąg nie musi stać tam niewiadomo ile. Wiadomo, że występuje tu wiele zależności i musiałoby być spełnionych wiele warunków m.in. poprzez usprawnienie rozkładu jazdy, żeby nie było żadnych „kolizji” o której wspominasz. Najtrudniej byłoby to zrealizować w godzinach szczytów (porannego i popołudniowego), tak bym to widział gdyby SKM jednak nie dojeżdżała do Pruszkowa przez kolejne 15 lat 😀 Nie mówię, że to idealne rozwiązanie, ale zawsze trzeba szukać rozwiązań, żeby było dobrze, a nie od razu negatywnie podchodzić do tematu i mówić, że się nie da. Także dalej uważam, że myślenie nie boli 🙂
Panocku kochany, alez SKMka dalej jezdzilaby do Pruszkowa i zawracala na tamtejszych torach za przystankiem. Tylko po prostu nie zatrzymywalaby sie na przystankach miast, ktore nie podpisaly umowy. Miasta do niczego nie moga SKM zmusic, ani zablokowac, infrastruktura nalezy PKP PLK.
Widzisz, chciales wyjsc na tego madrego, ktory nie da sie oglupic, a w rzeczywistosci pojecia nie masz o czym sie wypowiadasz.
Nie jeździłaby, po ZTM dalej musiałby płacić PLK za przejazd na pusto i za korzystanie z infrastruktury, podobnie z Energetyką. Na coś takiego nigdy by nie poszli, bo niby z jakiej racji ZTM miałby płacić za takie rozwiązanie skoro miasta nie dokładałyby się do tego. Także mam pojęcie o czym mówię, więc nie cwaniakuj. Dalej twierdzę, że myślenie nie boli! Soróbuj nieraz!
PiSs 8 lat przebudowywał linię i biedaczkowi nie starczyło czasu,.. co prawda wydał 4 x więcej,.. ale ważne że mają pełne kieszenie. Jako że Pruszków jest z Warszawą jedną aglomeracją, to coraz częściej słychać głosy o możliwym przedłużeniu linii metra z Karolina, przez Ursus Północny do Pruszkowa/ Parzniewa
Dlaczego się ograniczać, od razu do Grodzka przez Nadarzyn.
Metro do Pruszkowa to kompletna mrzonka. Do Ursusa tez bedzie niepredko, liczac w dekadach, bo potrzeby sa innych planowanych liniach.
Ja śpię spokojnie. Gdyby miasto nie podpisało umowy to SKMka jeździła by tylko do Piastowa?
😇
Pruszków byłby w 2 strefie biletowej
Naprawdę super pociagi i połączenie.
Wozokilometr jest odniesieniem do transportu kołowego, a nie szynowego. Coś ktoś, ale kto i co? Może pociągokilometry???
A gdzie obiecywany wielokrotnie wspólny bilet ZTM-WKD do Pruszkowa?!
zły pomysł, bo wówczas cena biletu wzrośnie