Na drodze wojewódzkiej nr 719 między Kaniami a Otrębusami zostały ustawione urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości. Chociaż radary pojawiły się w październiku ubiegłego roku, system wciąż nie działa…
Odcinkowy pomiar prędkości to skuteczna metoda na ograniczenie szybkiej jazdy. Kierowcy muszą na całym odcinku poruszać się ze stałą prędkością. Według wielu osób to lepsze rozwiązanie niż pojedyncze fotoradary, gdzie kierowcy zwalniają tylko przed urządzeniem, a potem znów wciskają gaz.
GITD planował uruchomienie urządzeń w Kaniach już w zeszłym roku, ale do dziś nie ma informacji o dacie rozpoczęcia ich działania.
Bramownice z radarami nad trasą 719 pojawiły się już w październiku ubiegłego roku. I wciąż nie działają. Nasza redakcja praktycznie co miesiąc wysyła wiadomości do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego z pytaniem kiedy urządzenia zostaną uruchomione. Nadal jednak nie znamy dokładnego terminu uruchomienia urządzeń. Powód? Kamery i radary nadal nie są podłączone do sieci energetycznej. – System odcinkowego pomiaru prędkości na odcinku Kanie – Otrębusy zostanie włączony niezwłocznie po zakończeniu czynności formalno-prawnych związanych z podłączeniem zasilania do obu bramownic – informuje Wydział Informacji i Komunikacji GITD.
Skoro odcinkowy pomiar prędkości nie działa, to pojawia się pytanie dlaczego oznakowanie dotyczące systemu nie zostało osłonięte. – Oznakowanie odcinka pomiarowego wynika z wprowadzonej w tym miejscu organizacji ruchu – ucinają przedstawiciele GITD.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Lokalizacja odcinka pomiarowego jest inteligentnie dobrana i spełnia marzenia niektórych. Tylko nie wiem czy prawidłowo obliczy prędkość skoro wewnątrz są uliczki a nawet skrzyżowanie ze światłami. Zamiast tego proponuję demontaż i przeniesienie w inne miejsce urządzeń. Jako rehabilitację warto wykonać przegląd i eliminację niepotrzebnych i źle ustawionych znaków w gminie a absurdów jest wiele. Lub likwidację progów na jezdniach tam gdzie są chodniki. Wszak prawo o ruchu drogowym zabrania tworzenia przeszkód na drogach.
Policzy prawidłowo, po prostu zgodnie z prawdą czas czekania na światłach = 0 średniej prędkości w tym okresie, czyli możesz później nadgonic. Ale i tak nie nadgonisz bo zaraz wyjedzie ktoś ze sklepu i będzie jechał 50. Najszybciej ile mi się udało tak w tym roku pojechać to średnio 57 na tył odcinku, w porywach do 70 km/h ale pojedziesz tak chwilę i i tak zaraz ktoś jedzie 40 km/h bo ograniczenie i radar.
Więc działa, zobaczymy kiedy niebezpieczni ale powolni zorganizują jakieś potrącenie pieszego na pasach, bo na ich szczęście radar takich rzeczy nie pilnuje, więc oni jeżdżą jak zwykle, wypadkowo ale bez fotek.
Co za idiotyczne tłumaczenie, bo nie ma licznika. Zupełne bezmózgowie ale kto ma mózg ??? Ludzie – wiadomo jaka moc jest zainstalowana ile godzin będzie pobór energii ( raczej ułamkowy) przemnożyć i zawrzeć umowę RYCZAŁTOWĄ po co licznik, po co zasilanie, po co miesiącami czekać. Ale to wszystko przerasta mózgi uczonych.
Kiedy zwiększą karę za zbyt wolną jazdę na trasach szybszego ruchu? Chyba czas żeby miasta zarządzały radarami i ustawiały je tam gdzie jest niebezpiecznie i tam gdzie często słychać popisy kierowców.
Te radary nie wykrywają wymuszeń pierwszeństwa, bezmyślnej jazdy i braku skupienia więc i tak nie służą poprawie bezpieczeństwa tylko wyciąganiu kasy.
myślę że powini zrobić dla ciężarówek 70 a nie 80 bo i tak stwarzają zaproszenie zakaz wyprzedzania jest w dupie to mają xd
Czekają na więcej ofiar śmiertelnych?
A ile ofiar śmiertelnych tam zrobiliście w tym roku nieudacznicy?
I oby nigdy nie działał . Nie po to jest jezdnia żeby 30 km/h jeździć
Słuszna uwaga…
Ale on pilnuje 50 km/h wynikających e obszarze zabudowanym z prawa o ruchu drogowym, które dokładnie stwierdza, że po to jest jezdnia w obszarze zabudowanym, żeby jechać nie wiecej niż 50 km/h.
Ja potrafię jeździć szybko i bezpiecznie, ale większość pruszkowskiej hołoty z pacą i abc na czele ewidentnie nie potrafi i nalezy im jak najszybciej wylądować strefę tempo 30 zanim kogoś zabiją. A potem po pierwszym wypadku zmniejszyć maks prędkość do 10 km/h dla nich dopuszczalną, a potem zabronić im korzystać z dróg i zostawić drogi dla szybkich i bezpiecznych co mogą w takim miejscu pojechać setkę jak wiedzą, że jest to bezpieczne i nikomu nie zagrażają.
Niech wpr24 zajmie się tematem fotoradarów w Pruszkowie np. na Wojska Polskiego Jazda 100km/h przez centrum za dnia a 150km/h w nocy … nagminne.
A może by tak w Pruszkowie al wojska polskiego,armii krajowej aż się prosi orzeczone urządzenia.
nie założą w tym miejscu bo okaże się że będzie trzeba skasować na parę zł kogoś ważnego z rządu lub bliskiej okolicy.. po co szukać problemów i tracić pracę ?
Nie założą bo nie chcą stać w nieskończonej długości korkach;)