Wiadomości
Autor artykułu: red. | 09 maja 2023 19:30 |
8
Trwają prace archeologiczne w miejscu zniszczonych podczas II wojny światowej synagogi i mykwy.
Pruszków niegdyś zamieszkiwała liczna społeczność żydowska. Na początku XX wieku ok. połowa wszystkich posesji przy ul. Prusa, Kościuszki i Kraszewskiego należała właśnie do Żydów. O ich obecności świadczy np. cmentarz przy ul. Komorowskiej.
Jednym z tych miejsc jest także plac między ul. B. Prusa a Wojska Polskiego. W tym miejscu bowiem znajdowała się synagoga i mykwa. Właśnie rozpoczęły się tam badania archeologiczne.
Celem tych badań jest określenie dokładnego położenia i wstępna ocena zachowanych reliktów zabudowy.
Prace są prowadzone pod kierunkiem Wiesława Małkowskiego. Zlecił je Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Warszawie. Wyniki tych badań będą podstawą do objęcia tego zabytku ochroną konserwatorską. O ich rezultatach poinformuje Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Reklama
Gdzie jest ten plac pomiędzy Prusa a Wojska Polskiego?
Na tyłach budynków przy Prusa 38 i 40. Od strony al. Wojska Polskiego jest odgrodzony metalowym ogrodzeniem okalającym m.in teren dawnej budowy ZUS-u.
Zapomniano tylko napisać, że obecne i poprzednie władze nic nie zrobiły w kierunku zabezpieczenia ani zbadania tych zabytków. Gdyby nie strona społeczna, która wszystko ogarnęła i zainteresowała kogo trzeba, to temat by był dalej nieruszony.
To kiedy zaczynają się wywłaszczenia i oddawanie mienia społecznego a nawet prywatnego?? pruszków bogate miasto jest czym się dzielić czyli co oddawać ? – to tak z przekąsem analizując sytuację w polsce i na świecie ?
Weź proszki i popij szklanka wody
Pewny jesteś, że nie znajdą się właściciele z przed wojny???
Historię należy badać i edukować społeczeństwo na sam fakt, że niektóre elementy z czasów wojny nie zostały przebadane być może jest to wina poprzednich władz.
Których poprzednich? Bo od ukończenia wojny bylo ich już całkiem sporo.