Policjant po służbie pomógł zaatakowanej kobiecie

Pruszków

Bycie policjantem to nie tylko praca – to misja, którą pełni się także po zdjęciu munduru. Udowodnił to asp. szt. Robert Golędzinowski, który pomógł zaatakowanej kobiecie na ul. Helenowskiej w Pruszkowie.

Policjant, będący w czasie wolnym od służby, zauważył niepokojącą sytuację. Na ulicy mężczyzna zaatakował kobietę, przewracając ją na ziemię i grożąc jej. Asp. szt. Robert Golędzinowski natychmiast zareagował, oceniając sytuację jako poważne zagrożenie. Bez wahania zareagował, obezwładniając napastnika i uniemożliwiając mu dalszy atak.

Podczas interwencji wezwał na miejsce umundurowany patrol policji. Dzięki jego szybkiej i profesjonalnej reakcji kobieta uniknęła poważnych obrażeń, a agresor został zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Został oskarżony o kierowanie gróźb karalnych, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Dzięki postawie asp. szt. Golędzinowskiego, incydent zakończył się bez poważniejszych konsekwencji dla poszkodowanej. To dowód na to, że policjantem jest się zawsze, niezależnie od tego, czy ma się na sobie mundur.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 10

10 odpowiedzi na “Policjant po służbie pomógł zaatakowanej kobiecie”

  1. Andrzej pisze:

    Bo to w ogóle jest swój chłop. Oby takich więcej. Brawo Robert.

  2. Mario pisze:

    brawa. Ciekawe kto był atakującym. Opalony uśmiechnięty?

  3. Donald pisze:

    Można podać narodowość tego którego atakował kobietę? Czarnych coraz więcej na Pruszkowie to jest dopiero początek takich akcji.

  4. och pisze:

    brawo!

  5. zed pisze:

    Brawo

  6. lokar pisze:

    Czy policjant spacerując po cywilnemu zgłosił nielegalne salony gier które wyrastają niczym grzyby po deszczu? Jeżeli spaceruje po cywilnemu nie zgłasza nielegalnie działających salonów popełnia przestępstwo czy występek?

    Niepoinformowanie organów ścigania o przestępstwie w przypadku czynów zabronionych wyszczególnionych w ww. artykule stanowi przestępstwo. Osoba, która tego zaniecha musi liczyć się z narażeniem na odpowiedzialność karną. Za takie zachowanie, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

    nie musi zgłaszać w swojej komendzie, podam namiary żeby się nie męczył: krajowy telefon interwencyjny 800 060 000, lub powiadomKAS@mf.gov.pl.

  7. prokurator pisze:

    elegancko

  8. Robert pisze:

    Bravo!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły