Wiadomości
Autor artykułu: Katarzyna Klepacka | 27 grudnia 2024 13:00 |
4Kredki towarzyszą nam od najmłodszych lat. Służą zabawie i nauce, rozwijają kreatywność i są niezastąpionym narzędziem w rękach dzieci i dorosłych. W Polsce jednym z symboli dzieciństwa są kredki Bambino. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, jak powstają?
Produkcja kredek – magia w fabryce St. Majewski
Firma St. Majewski w Pruszkowie produkuje kredki od prawie 135 lat. To najstarsza i jedyna funkcjonująca w Polsce fabryka ołówków i kredek. Jak wygląda cały proces wytwarzania kredek?
Na początek powstaje rysik, czyli serce kredki. Wykonany jest z glinki kaolinowej zmieszanej z barwnikami. Masa przypomina ciasto i trafia do specjalnego „piekarnika”, gdzie nabiera właściwości piśmienniczych.
Następnie rysik zostaje otoczony drewnem. Ten proces można porównać do robienia kanapki: na drewnianą deseczkę kładzie się rysik, przykrywa kolejną deseczką i całość jest dokładnie szlifowana.
Kolorowe wykończenie
Kredkowa „kanapka” nabiera ostatecznego kształtu i koloru. Drewno pokrywające rysik jest lakierowane w kolorze pasującym do wnętrza kredki, a następnie utrwalane. Na każdej kredce umieszczane jest logo firmy, a niektóre mają dodatkowe ozdobne nadruki.
Ostatni etap to temperowanie kredek, dzięki czemu są od razu gotowe do użycia.
Kredki – symbol dzieciństwa
Kredki Bambino to coś więcej niż przybory szkolne. To wspomnienie dzieciństwa i narzędzie do wyrażania wyobraźni. Dzięki pracy fabryki w Pruszkowie, pokolenia Polaków mogą cieszyć się ich jakością i żywymi kolorami.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o tym procesie, koniecznie zajrzyjcie do materiałów przygotowanych przez firmę St. Majewski. Kredki z Pruszkowa to dowód na to, jak tradycja i nowoczesność mogą tworzyć coś wyjątkowego!
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Nadal kredki robią w Pruszkowie w dzielnicy Gąsin na ul. Kredkowej 🙂
Lal, napisz wszystkim czytającym kim był i czym się zajmował w stanie wojennym jeden z twórców piss pan prokurator Piotrowicz? Później zdefiniuj określenie komunista.
Co do kredek, miałem znajomych którzy pracowali w „ołówkach”, niestety Solidarność, brak inwestycji i konkurencja przyczyniły się do zlikwidowania zakładu w Pruszkowie. Kredki „Majewski” są dalej produkowane, chyba w łódzkiej Strefie Ekonomicznej.
Kredki „Bambino” od zarania dziejów były bez drewna. Nie wymagały temperówek. To były genialne kredki dla przedszkolaków i starszych dzieci. Rysowały nieporównywalnie lepiej niż kredki świecowe, które ślizgały się po papierze. To co autor opisuje z prawdziwymi Bambino wspólne ma tylko, niestety, nazwę
Jeszcze tego komunikacji z PO nie zlikwidowali ???