W sobotę około godziny 11:30 na skrzyżowaniu ulic Sąsiedzkiej i Rodzinnej w Sokołowie doszło do groźnie wyglądającej kolizji.
W zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody osobowe – Opel i Hyundai. Po zderzeniu oba pojazdy wpadły do pobliskiego rowu, a Hyundai dodatkowo dachował.
Na miejsce szybko przybyły służby ratunkowe. Uczestnicy wypadku zostali przebadani przez Zespoły Ratownictwa Medycznego, jednak nikt nie wymagał hospitalizacji.
W działaniach brały udział także jednostki straży pożarnej z Pruszkowa i OSP Falenty, a także policja, która badała okoliczności zdarzenia.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w wypadku.
Za zdjęcia dziękujemy Wawa Hot News 24
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Dzban roku.
Dookoła pola. Widoczność rewelacyjna.
I spowodować taki wypadek.
jeśli nie chory, nie zasłabł (bo różnie bywa),
to co najwyżej uprawnienia na taczkę tylko
i na swoim obejściu.
A jakby przestac dawać prawo jazdy byle komu, wyeliminować niebezpiecznych ale powolnych, niebezpiecznych i niebezpiecznych którzy nie umieją i nigdy nie umieli panować nad swoim pojazdem? I zostawić szybkich i bezpiecznych albo po prostu bezpiecznych jeżeli nie umieją lepiej?
A jak już musicie byle komu dawać uprawnienia do kierowania na drodze kto nie potrafi zagwarantować jak ja całych dziesięcioleci bezwyoadkowej, bezkolizyjnej i bezmandatiwej jazdy to chociaż skończcie ten cyrki typu miał nałożone 5 zakazów jazdy, to nałożymy 6.
Warto jeszcze by było psychicznym odcinać dostęp do internetu.
Twoja obecność tutaj mi nie wadzi, nawet jeżeli zostałeś prawnie zmuszony do poddania się badania i wyszło z tego badania że jesteś upośledzony. Pobredzisz sobie, że wypadek każdemu może się zdarzyć, że to normalne na prostej drodze się zderzyć i że mandaty są za wysokie i pójdziesz płakać gdzieś indziej.
Ile tej wasz bohater który próbował iść w ślady Marczaka i nawiać z Polski po popełnieniu morderstwa drogowego miał zakazów prowadzenia pojazdów? 7 czy 8 bo już nie pamiętam?
Wpuszcza się byle kogo na drogi to zamiasty szybko i bezpiecznie, jest niebezpiecznie ale powoli.
Niebezpieczny ale powolny na drogę patrzeć nie musi, bo pan policjant w telewizji przekonywał że prędkość zabija. Zresztą fotoradary też się takimi nie interesują, jedzie powoli, tu się stuknie, tam się stuknie, pomieszała mu się drogą publiczna z bumper carsami z wesołego miasteczka, ale to nic bo bohater ma prędkość niską i korek za nim długi, a więc dba o bezpieczeństwo nie tylko swoje ale też i bych zmniejszając średnia prędkość w regionie coraz bliżej złotego grała czyli sytuacji gdzie samochody nie będą przekraczać 8km/h w ruchu.