Jaktorowscy dzielnicowi stanęli na wysokości zadania. Odnaleźli i zwrócili właścicielce osiem skradzionych kaczek. Zarzuty usłyszały dwie osoby – 34-latek, który dokonał kradzieży oraz 63-latek, za paserstwo.
Właścicielka zgłosiła włamanie na posesję i kradzież zwierząt. Jak do tego doszło? W godzinach nocnych, sprawca rozciął ogrodzenie i ukradł z budynku gospodarczego kilkanaście kaczek. Dzielnicowi przeanalizowali zebrane informacje i wytypowali podejrzanego. Następnego ranka zatrzymali 34-latka, który usłyszał zarzut karny i przyznał się do winy.
Na tym jednak nie koniec. Asp. sztab. Katarzyna Zych z grodziskiej komendy informuje o dalszych czynnościach – Podczas dalszych czynności ustalili miejsce, gdzie mogły trafić skradzione zwierzęta. Natychmiast pojechali na ustaloną posesję, gdzie odzyskali 8 kaczek. Zatrzymali tam także 63-letniego mężczyznę, podejrzanego o ich nabycie. Usłyszał zarzut paserstwa i przyznał się do winy. Kaczki wróciły do właścicielki.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Może chcieli rosół zrobić he he
A co z resztą się stało?
Sprawca włamania najwyraźniej pomylił Żoliborz z Jaktorowem.
Ryj i narodowość żądam.