Droga położona na granicy Owczarni i Żółwina do tej pory kilka razy w roku była nieprzejezdna. Dojazdy do posesji były też utrudnione po intensywnych lub długotrwałych opadach. Powód? Położenie drogi na terenie podmokłym i tuż przy stawie. Jedynym rozwiązaniem okazało się utwardzenie drogi.
Typowe nawierzchnie drogowe nie sprawdziłyby się tutaj ze względu na grząski teren. Ulica z kostki betonowej albo z destruktu lub asfaltowa nie utrzymałaby się zbyt długo i uległaby zniszczeniu.
Wykorzystano tu technologię, użytą na sąsiedniej ulicy – Lawendowej. Zastosowano tam płyty prefabrykowane żelbetowe ułożone podłużnie. Przestrzeń pomiędzy płytami wypełniono kamiennym kruszywem. Okazało się, że to rozwiązanie sprawdza się w przypadku tych dwóch ulic.
Na ul. Fiołkowej utwardzono w ten sposób 194 mb drogi. Dzięki grubości płyt (15 cm) oraz odpowiedniej klasy wytrzymałości pojazdy nie powodują uszkodzeń płyt. Dodatkowymi atutami jest mrozo- i wodoodporność materiału.
Po obu stronach drogi wykonano pobocza. Tak samo jak środek, wykonano je z kamiennego kruszywa. Dzięki takiemu drenażowi, nadmiar wody jest odprowadzany, a co za tym idzie – droga nie jest podtapiana ani zalewana. To sprawia, że mieszkańcy mogą już spokojnie dotrzeć do swoich domów suchą stopą i oponą.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
I tak najgorsza ulica są w Nadarzynie bez głowy utwardzane są destruktem bez żadnego odwodnienia a najlepiej od ogrodzenia do ogrodzenia żeby woda nie miała ci wsiąkać tylko wlewała się ludziom na podwórko.
Wystarczyłby rów, ale jak widać na zdjęciu nigdy go nie było lub został zasypany bez zgody urzędu. Gorzej jak urząd się zgodził, podobnie jak na dziesiątkach ulic w naszym powiecie.