Wykonanie dokumentacji to jeden z etapów przygotowania do przebudowy drogi. Kolejnym będą prace budowlane.
Wykonawca wybrany do tego etapu prac będzie miał za zadanie opracowanie kompletnego projektu przebudowy Al. M. Dąbrowskiej w Komorowie. Co istotne, będzie on musiał także uzyskać wszelkie potrzebne uzgodnienia. Wśród nich jest zgoda Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Co będzie obejmować przebudowa? Rozbiórka istniejącej nawierzchni, czyli frezowanie i położenie nowej jezdni. Ulica zyska również nowy chodnik oraz zjazdy i krawężniki. Pojawi się także nowa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Al. M. Dąbrowskiej i ul. Waldemara oraz Henryka Kotońskiego. Zdemontowana natomiast zostanie sygnalizacja „na przycisk” która znajduje się na wysokości szkoły podstawowej.
Na oferty Starostwo Powiatowe w Pruszkowie czeka do 5 października. Na realizację zadania – wykonanie dokumentacji projektowej – wykonawca będzie miał czas do 15 grudnia.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Minęły 2 lata a dziury w asfalcie coraz większe. Wystyd.
Na miejscu burmistrza (tak obecnego jak i wszystkich poprzednich) spaliłbym się ze wstydu !!! Każdy z nich z Panem Makuchem włącznie do wywiezienia na taczkach !!!
Ulica Marii Dąbrowskiej ulega sukcesywnej degradacji od co najmniej ćwierć wieku !!!
Zakładam, że na premie dla urzędników pieniądze znajdują się na bieżąco…
bla bla bla … juz kilka lat temu czytalem to samo. Ze zaraz bedzie remont, ze przetarg, ze projekt ze wykonawca … i co ???
Ulica ciagle dziurawa jak ser szwajcarski ze mozna kola pourywac jadac tamtedy ….
Pozatym tylko frezowanie nawierzchni, bez wymiany podbudowy jezdni także za chwilę dziury będą od nowa takie same.
Patrząc na koncepcję przebudowy tej ulicy zaprezentowaną kilka lat temu chyba jednak wolę, żeby została tak nierówna i dziurawa, jak jest teraz. Bo przynajmniej jest przejezdna.
A ta nowa akcja zapewne zakończy się tak samo jak poprzednia: po tym, jak Konserwator Zabytków wniesie swoje wymagania, to albo nikt się nie zgłosi, albo poda taką cenę, że wszystkim w powiecie buty pospadają.