2 kilometry do ciepła. Piastów przymierza się do geotermiki.

Już niebawem na terenie Piastowa zostanie przeprowadzony odwiert w celu badania złóż geotermalnych, na których znajduje się miasto. Jeśli wszystko pójdzie po myśli włodarzy, Piastów będzie pozyskiwał energię cieplną z wnętrza ziemi.

We wtorek, 10 stycznia, burmistrz Piastowa, Grzegorz Szuplewski, był gościem programu TVP „Zawsze na temat”. Wraz z dr. inż. Bogdanem Nogą opowiadali o możliwościach i zyskach płynących z badań złóż geotermalnych.

Piastów od dłuższego czasu interesuje się pozyskiwaniem zielonej energii. Dlaczego geotermia? Ponieważ jest stabilniejsza od fotowoltaiki czy elektrowni wiatrowych zależnych od warunków atmosferycznych – opowiadał na antenie Szuplewski.

Dzięki wnioskowi złożonemu do Programu Geotermalnego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, miasto uzyskało całkowite dofinansowanie przeprowadzenia 2-kilometrowego odwiertu. Będzie potrzebny do przeprowadzenia badań hydrologicznych. W opracowaniu wniosku pomagał dr inż. Bogdan Noga z Multiconsult Polska. Zachęcał on także piastowski magistrat do tego projektu.

Jak tłumaczy dr Noga – Piastów leży w tzw. niecce brzeżnej, co oznacza, że wody geotermalne występujące w tym obszarze mają temperaturę ok. 45 stopni Celsjusza. Złoża te można wykorzystać do celów energetycznych poprzez wykorzystanie urządzeń termodynamicznych. Mogą one np. podwyższyć temperaturę o kolejne 20-40 stopni.

Wypowiedź uzupełnił Szuplewski – Pozyskanie ciepła na poziomie 45 stopni i podgrzanie go o 20 stopni jest mniejszym wydatkiem energetycznym, niż podgrzanie go od zera.

Osiedla mieszkaniowe w Piastowie obecnie są ogrzewane z sieci ciepłowniczej zarządzanej przez pruszkowską elektrociepłownię. Włodarze podpisali list intencyjny z PGNiG o wspólnym zagospodarowaniu ciepła z geotermii, by na terenie miasta móc rozprowadzać to ciepło przy pomocy istniejącej instalacji ciepłowniczej.

Drugim pomysłem na wykorzystanie geotermii w Piastowie jest wybudowanie własnej ciepłowni. To zapewni miastu zieloną energię z „własnego” źródła, co będzie miało wpływ na wysokość rachunków.

Na jakim etapie są zatem prace? Przygotowano już plac pod dwukilometrowy odwiert. Na koniec stycznia zostanie zwieziona wiertnia, której wieża będzie miała 36 metrów wysokości. Montaż wiertni potrwa ok. miesiąca, po czym będzie można przystąpić do wykonania odwiertu. Na to będzie potrzeba 3 miesięcy. Po tym czasie wkroczą naukowcy, którzy będą badać złoża. Wychodzi zatem na to, że za około pół roku będzie wiadomo, co kryje się pod Piastowem i jakie będą dalsze kroki z tym związane.