Zderzenie osobówek w al. Wojska Polskiego

Pruszków

Około godz. 9.00 na skrzyżowaniu al. Wojska Polskiego i ul. Plantowej w Pruszkowie doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Są utrudnienia w ruchu na pasie w kierunku Warszawy.

– Zgłoszenie otrzymaliśmy kilka minut po godz. 9.00. Pojazd marki fiat jechał od strony Warszawy, na skrzyżowaniu z ul. Plantową skręcał w lewo. Od strony Grodziska jechał peugeot. Fiat nie ustąpił pierwszeństwa i doszło do zderzenia. Kierujący byli trzeźwi. Zdarzenie kwalifikujemy jako kolizję – mówi podkom. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Kolizja spowodowała utrudnienia w ruchu na pasie w stronę Warszawy. Teraz swoje prace prowadzą tam strażacy, a pojazdy zostały ściągnięte z jezdni. Wkrótce sytuacja powinna wrócić do normy.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 23

23 odpowiedzi na “Zderzenie osobówek w al. Wojska Polskiego”

  1. smart boy pisze:

    Mieszkałem na Plantowej 20 lat i tam tylko i wyłącznie tunel rozwiąże problem.

  2. Wilku zniewieściały pisze:

    I znów to samo skrzyzowanie… Dobrze wiadomo ze WP jest główna i jedyną przelotówką wiec ile jeszcze 'je.. ięć’ potrzeba żeby ktoś po rozum do głowy poszedł i po budował po pół pasa z kazdej strony na te lewoskręty i ustawił 3 stopniową sygnalizacje? Efekt widze dobrze cisnie wiec zrobienie 6ciu lewoskretow chyba nie było by problemem… Mr prezydent zamiast bzdurnych swiatelek pod wiaduktem w malo potrzebnym parku ludzia trzeba może by było o bezpieczeństwie pomyslec?

    • Kierowca pisze:

      Ludzie sami o swoim bezpieczeństwie nie myślą ignorując PORD i zasady pierszeństwa na drodze.

  3. Kierowca pisze:

    Ile jeszcze osób musi zginąć i ile aut musi zostać zniszczonych, żeby w końcu wprowadzono na wszystkich skrzyżowaniach bezpieczne lewoskręty czyli takie, gdzie skręcając w lewo samochody z naprzeciwka mają czerwone światło?

    • Pop pisze:

      Na początek trzeba umieć skręcać w lewo bezpiecznie

    • ech... pisze:

      Prosta zasada, nie widzisz – nie jedziesz, a nie szukanie na siłę problemu, bo oddzielnych pasów do lewoskrętów nie ma.

    • Kierowca pisze:

      Pytanie brzmi raczej ile osób musi zginąć i ile aut zostać zniszczonych zanim kierowcy nauczą się zasad pierwszeństwa przy skrecie w lewo. A może od razu są się namierzyć tych co nie umieją i zutylizować i wtedy wszyscy będziemy jeździć szybciej i bezpieczniej.

      • ccc pisze:

        Słusznie, tacy wiejscy kierowcy z tablicami 3 literowymi codziennie dezorganizują życie w Stolicy.
        O parkowaniu już nie wspomnę.

  4. Zdenerwowany pisze:

    Ile jeszcze potrzeba tego rodzaju zdarzeń, ile jeszcze osób stojących na pasach ma być zmiecionych przez odbite od siebie auta po kolizji na lewoskręcie, żeby te trzy zakichane skrzyżowania w Pruszkowie dostały albo oddzielne lewoskręty, albo zakaz lewoskrętów. ILE JESZCZE?

    • none pisze:

      Standardowo „niedasię”. Ale mam wrażenie, że teraz i tak jest lepiej, niż jeszcze parę lat temu. Wtedy takie kolizje były praktycznie na porządku dziennym. Może otwarcie S8 spowodowało, że osoby jadące do Grodziska/Milanówka wolą jechać w bardziej komfortowych warunkach, zamiast pchać się przez wiecznie zakorkowany i maksymalnie nieprzyjazny kierowcom Pruszków?

    • Wacek pisze:

      Może na sznurku przeciągać debilnych kierowców? Czerwone, zielone, jeśli ktoś ma pstro w głowie żadne lewoskręty i światła nie pomogą. Jedynie eliminacja z ruchu. Czyli zabranie dożywotnio prawka.

    • Kierowca pisze:

      Wystarczy stosować się do przepisów i jak masz ustąpić pierwszeństwa to ustapić.

    • Kierowca pisze:

      Zero jeżeli kierowcy zaczną jeździć odpowiedzialnie.
      Grzac można na prostej drodze, co polecam każdemu (nie dotyczy pozbawionych refleksu nieudaczników którzy i tak nie powinni jeździć) bo grzanie przyspiesza podróż, ale wymuszanie pierwszeństwa jest bez sensu. Co z tego że dziś wymusisz i oszczędzisz 3 sekundy stania skoro jutro ktoś wymusi na tobie i on zaoszczędzi 3 sekundy a ty ryzykujesz stratę godzin w związku z kolizja lub kilkunastu sekund w związku z niepotrzebnym hamowaniem i ponownym rozpędzaniem się i ten za tobą też zwalnia i kolejny też i nagle okazuje się że 10 samochodów jedzie o 15 sekund dłużej co daje 2,5 minuty stracone żeby jeden bałwan oszczędził kilka sekund.

    • X pisze:

      Problemem nie jest brak lewoskretu tylko zła mentalność przestępców-morderców-nieudacznikow którzy wymuszają pierwszeństwo.
      Idąc taka logiką że nie jest wina to że kierowcy wymuszają pierwszeństwo tylko obwinia się brak dodatkowych pasów, to tak samo jakby w problemie gwaltow przestać winić gwalcicieli i pytać „ile jeszcze kobiet musi zostać zgwałconych zanim zabronimh kobietą wychodzić z domu, chyba że będą na smyczy trzymanej przez ojca lub męża”.

      Jasne lewoskret że strzałka przyspieszy ruch ale to nie rozwiązanie problemu bandytów na drogach którzy najpierw zajmują 1,5 pasa i jadą o połowę za wolno a potem nadrabiaja to wymuszeniem pierszenstwa. Sam widziałem dość niedawno jak gość na lewoskrecie że strzałka (zakaz zwracania) sobie zawracał i miał piękna kolizje. Szkoda tylko drugiego niewinnego.

  5. Kierowca pisze:

    Hahaha nie umieć skręcić w lewo. Powinni załączać chipsów w których co pacjenci znajdują prawo jazdy. Ostatnio na Kościuszki też baba wyjechała z podporządkowane facetowi i doszło do zderzenia i zamiast się przyznać do swojej ewidentnej winy, to próbowała wmówić policjantom że to jego wina bo jej nie ominął.
    Baba zniszczyła gościowi samochód i jeszcze próbowała zmusić go żeby naprawiał jej samochód.

    Zamiast szybko i do celu to bezsensowne manewry, które kończą się wypadkami.

    „Dobrzy kierowcy nie powodują wypadków, najlepsi kierowcy nie biorą udziału w wypadkach”.

    • as pisze:

      Ostatnie zdanie to prawda, wielu nie zrozumie nawet o co chodzi. Niemniej jednak nie da się być zawsze na 100%

      • Kierowca pisze:

        Jasne, że się nie da być na 100%. Ja np. jak nie jestem pewny to nie walę na ślepo. Jak byłem świeżo po kursie i np. zdałem sobie sprawę na skrzyżowaniu, że nie jestem na 100% pewny czy mam pierwszeństwo (miałem) to bez sensu zatrzymałem się i chciałem puścić samochód z naprzeciwka – wstyd bo to bardzo głupi błąd, ale wyznaję zasadę, że lepiej tak stracić niż się pomylić i mieć kolizję. To jak często widzę lub mając pierwszeństwo jestem zmuszony obtrąbić kogoś kto na mnie wymusza pierwszeństwo przekonuje mnie, że jest masa innych kierowców, którzy jak nie są pewni to i tak walą na pałę, albo są zupełnie nieświadomi, albo wiedzą co robią i świadomie narażają innych na niebezpieczeństwo. To właśnie ci kierowcy choć tysiące razy uda im się złamać przepisy i dzięki uwadze innych kierowców nie mieć kolizji, to w końcu za którymś razem im się nie uda i wtedy się zacznie, panie władzo ale ja żem to powoli robił, ale ja tylko trochę wyjechałam z tej podporządkowanej, a to on we mnie walnął *płaczu, płaczu*.

    • op pisze:

      Jeżeli wydaje ci się, że jesteś najlepszym kierowcą, to masz rację. Wydaje ci się. Trochę pokory. Błędy robi każdy.

      • AvP pisze:

        Te błędy mogą kosztować czyjeś życie

      • Kierowca pisze:

        Moim zdaniem brak pokory to być sprawcą wypadku i próbować zrzucić winę na drugiego niewinnego uczestnika ruchu i to w przypadku gdy wszystko włącznie z układem samochodów na jezdni i zeznaniami świadków świadczy przeciwko tobie.
        Co do przypadku fiata, to nigdy nie zdarzyło mi się na zwykłym skręcie w lewo wymusić pierwszeństwa w taki sposób, że mój manewr zmusił do hamowania innego kierowcę aby uniknąć kolizji.
        Co do mojej opinii o mojej jeździe to też nie uważam, że jestem bezbłędny i już nie raz to pisałem. Natomiast skupiam się na drodze, jeżdżę szybko ale zważam na warunki drogowe i na to jakie niebezpieczeństwo niosą z sobą niekompetentni użytkownicy drogi.
        Natomiast gdy widzę, że ktoś porzuca wszelkie standardy bezpiecznej jazdy (no i czy brakiem pokory nie jest wymuszenie pierwszeństwa czyli uznanie, że wbrew temu co zostało zapisane w PORD teraz wjazd mu się należy, a ten samochód z pierwszeństwem niech uzna moją wyższość i sobie poradzi z zaistniała sytuacją?). Ja w takich sytuacjach nie będę siebie i innych oszukiwał mówiąc, że to się mogło zdarzyć każdemu, bo to nie prawda – to się zdarza ludziom, którzy nie umieją dobrze jeździć.

        Ja rozumiem, że każdemu może zdarzyć się coś nieprzewidzianego. Jedziesz sobie ulicą i nagle wyskakuje ci dziecko nie masz gdzie uciec bo przed sobą masz dziecko i jadący z naprzeciwka samochód i jak sobie z tym poradzisz? Albo pieszy bez powodu wkracza ci na jezdnie i musisz go ominąć bo na hamowanie nie ma szans (akurat jechałeś wolniej niż normalnie na tej drodze pozwalają przepisy bo tego dnia nie czułeś się za dobrze i miałeś gorączkę, więc pieszy uznał, że może wejść ci 5 metrów pod maską bo pamięta, że jak ktoś jedzie 50 km/h to ma drogę hamowania 32 metry, a jak ktoś jeździ wolniej to jeździ bezpiecznie ). Albo jedziesz autostradą 140 km/h i wybucha ci opona i teraz pytanie czy wyprowadzisz auto czy nie – to są sytuacje, które sprawdzają kierowcę i jego kunszt. Ale jeżeli dojeżdżasz do skrzyżowania na którym masz ustąpić pierwszeństwo i widzisz inny samochód i nie ustępujesz pierwszeństwa (a jeszcze gorzej gdy innego samochodu nie widzisz bo nie uważasz) to to nie jest trudna sytuacja tylko całkowity brak umiejętności.

      • X pisze:

        Tylko v znaczenie ma nie tylko fakt zrobienia błędu tylko jakie błędy. Popełnić błąd polegający na tym, że mógłbyś jechać szybciej a nie zorientowałeś się i zorientowałeś trochę czasu jadąc wolniej to jedno. Popełnić błąd polegający na przywaleniu w drugi samochód to zupełnie co innego.
        Takie ogólne zdanie typu błędy popełniają wszyscy nic nie wnosi. To tak jakbyś poszedł do pracy umówił się co do wysokości wynagrodzenia, a potem zamiast umówionej kwoty dostał minimalna krajowa. Myślę że tłumaczenie typu „pensje dostają wszyscy i ty też dostałeś “ nie załatwi sprawy.

  6. KK pisze:

    Rano na rondzie na pograniczu Nowej Wsi i Komorowa była stłuczka 3 aut

    • @kk pisze:

      @KK
      tak było, i pełno młodych łebków przy tych samochodach. Gówniażeria jazdy po rondzie nie ogarnia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły

Grill gazowy