Bobry cały czas zaznaczają swoją obecność w pruszkowskim Parku Potulickich. Miasto zabezpiecza drzewa, aby ochronić je przed zwierzętami.
Problem wraca jak bumerang. O sprawie informowaliśmy jesienią ubiegłego roku, kiedy to spacerujący po Parku Potulickich dostrzegali kolejne podgryzione drzewa. Działalność bobrów była widoczna także w grudniu, jednak ostatnio zwierzęta zapadły w sen zimowy. Dały znać o sobie w marcu i zaatakowały po raz kolejny.
Nadgryzione drzewa rodzą niebezpieczeństwo, gdyż w końcu może dojść do ich powalenia. Dlatego trzeba podjąć kroki, aby rozwiązać problem. Ale co można zrobić skoro bobry są pod ochroną? – W parku jest kilka podgryzionych drzew. To efekt działalności bobrów. Możemy jedynie zabezpieczyć drzewa stalową siatką. Część z nich zostanie zabezpieczona teraz, a kolejne po świętach – mówi Elżbieta Jakubczak-Garczyńska, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska w Pruszkowie.
W grudniu zabezpieczono drzewa w obrębie działania bobrów. Opalikowano teren wokół nich, nałożono stalową siatkę oraz użyto repelentu odstraszającego. Jednak bobry znalazły kolejne obiekty zainteresowania, które również należy zabezpieczyć. Co dalej? – Będziemy obserwować, co robią bobry – zapewnia Jakubczak-Garczyńska.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.