Z dymiącym kołem, promilami, marihuaną i jeszcze bez uprawnień

Policjanci patrolujący ulice Brwinowa zatrzymali nietrzeźwego „kierowcę”. 28-latek był nietrzeźwy, uderzył w znak drogowy i na dodatek miał przy sobie marihuanę. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.

W ubiegłym tygodniu w nocy z wtorku na środę na ul. Rynek w Brwinowie patrol policji zauważył fiata jadącego z nadmierną prędkością. Co więcej z lewego koła auta wydobywał się dym. Na ul. Wiejskiej funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. 28-letni kierujący próbował uciec policjantom. Policjanci zatrzymali mężczyznę, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu. Badanie wykazało, że miał 1,6 promila alkoholu w organizmie. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna w saszetce ma susz roślinny. Tester wykazał, że była to marihuana.

– Sprawdzenie w policyjnym systemie wykazało, że 28-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. W trakcie czynności mundurowi otrzymali informację, że kilka minut przed zatrzymaniem kierujący fiatem na ul. Sportowej uderzył w znak drogowy – informuje kom. Karolina Kańka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Policjanci przedstawili mężczyźnie zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz posiadania środków odurzających. 28-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Odpowie także za jazdę bez uprawień i uszkodzenie znaku.
Postępowanie nadzorowane jest przez Prokuraturę Rejonową w Pruszkowie.

Kara jaka grozi za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości to 2 lata pozbawienia wolności, a za posiadanie środków odurzających 3 lata.