Rząd przywraca godziny dla seniorów. Od czwartku w wybranych godzinach w sklepach, aptekach i drogeriach zakupy będą mogły zrobić tylko osoby starsze.
Z danych wynika, że udział zgonów pacjentów zakażonych koronawirusem wskazuje na to, że w grupie największego ryzyka znajdują się osoby powyżej 70. roku życia. Zagrożone są również osoby powyżej 60. roku życia.
Z tego powodu rząd zdecydował się na przywrócenie tzw. „godzin dla seniorów”. W godz. 10.00 – 12.00 zakupy w drogeriach, aptekach i sklepach spożywczych zakupy będą mogły zrobić tylko osoby starsze. Premier Mateusz Morawicki zaapelował również by pomóc osobom starszym, tak by nie musieli oni wychodzić z domów bez większej potrzeby
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Chory przepis !!!! rozumiem że seniorzy mają godz od 10 -12 ale po 12 mogą już wszyscy robić zakupy ,włącznie z seniorami, to po co są te godziny seniora jak po 12:00 wszyscy się mieszają.
Na pocztę niech idą też od 10 do 12 TYLKO
Nie powinni wpuszczać seniorów i tyle niech siedzą w domu mają swoje godziny !!!!
W sklepach budowlanych też to obowiązuje ?
Głupota totalna.
A co. z osobami niepełnosprawnymi?
Na wiosnę nie wpuszczono takiej osoby do sklepu w godzinach dla seniorów, bo jak stwierdził Pan Ochroniarz ta osoba nie była seniorem.
Dyskusyjny pomysł. Jak wszystko co robi ten rząd w sprawie C19. Prawie cała inicjatywa to dyscyplinowanie społeczeństwa. Poza tym nie widać jakiejkolwiek strategii. Gdyby to się działo za Platformy to już by wrzało. A tak – za 5 stówek morda w kubeł.
Dokładnie!
to jest dramat, znacie jakiekolwiek stare baby które w godzinach 10-12 idą do sklepu? Przecież to są praktycznie jedyne godziny w ciągu dnia w których ich w tych sklepach nie ma
Oni wolą się poszwendać a to bułeczka a to szyneczka, jeden pomidorek z nudów łażą cały dzień a jak człowiek po pracy chce zrobić zakupy to kolejki