Pruszków: Nałkowskiej będzie wyrównana

Region

Mieszkańcy ulicy Nałkowskiej są zrozpaczeni. Takich dziur jak w tym roku na swojej ulicy nie pamiętają już od dawna. Nawierzchnia przed ich domami przypomina ser szwajcarski, a równanie nawierzchni niewiele pomaga. Sytuacja ma się zmienić najpóźniej za dwa lata.

 – Tu się nie da jeździć! Każdego dnia nie wiem czy dojadę do domu całym samochodem. Taka sytuacja trwa już od lat, a miasto nie chce nam pomóc. Nie robią nic, poza równaniem nawierzchni raz na jakiś czas – napisał jeden z mieszkańców w liście wysłanym do naszej redakcji.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak sytuacja wygląda naprawdę. Rzeczywiście nie jest dobrze. Nałkowskiej to mała uliczka prowadząca do domów jednorodzinnych na Żbikowie. By nią przejechać trzeba być bardzo zdeterminowanym. Droga wygląda tak, jakby równiarka nie wjeżdżała tu od lat. Dziury są tak duże, że przejechanie zwykłym autem osobowym bez przetarcia podwoziem po nawierzchni graniczy tu z cudem. – Już jakiś czas temu na jednym z dołów rozbiłem tu miskę olejową, a wcale nie jechałem szybko, bo nie da się tu przejechać na wyższym biegu niż pierwszy – mówi Rafał Gołaszewski.

Podobnego zdania jest jego sąsiad Leszek Duplicki. – To jakiś dramat, który ciągnie się od lat. Nic się tu nie zmienia od czasu gdy tu mieszkam, czyli już 13 lat – mówi. Jak zapewnia, mieszkańcy wielokrotnie zwracali się z prośbą do miejskich urzędników, a nawet samego prezydenta, by ułożyć tu przynajmniej nawierzchnię z betonowej kostki. – Za każdym razem słyszymy to samo, że droga będzie zrobiona w tym roku, później, że za rok, aż w końcu że w ogóle nie będzie zrobiona, bo nie ma na to pieniędzy w miejskiej kasie – opowiada Duplicki.
Wiceprezydent Andrzej Kurzela uspokaja jednak mieszkańców. – Wkrótce sytuacja się poprawi. Droga jest przewidziana do modernizacji w wieloletnim planie inwestycyjnym na lata 2011-2012 – zapowiada. Ulica ma zostać wyłożona kostką betonową. Pobudowane mają być też chodniki i jeśli starczy miejsca, to powstanie ścieżka rowerowa. – Na szczęście teren przy tej ulicy jest już całkowicie uzbrojony, więc nie powinno być problemów – dodaje Kurzela. Nie potrafił jednak podać dokładnej daty, ponieważ plan inwestycyjny jest właśnie w trakcie opracowywania.

Do tego czasu mieszkańcy muszą się jednak uzbroić w cierpliwość. Dziurawa obecnie droga zostanie w najbliższych dniach wyrównana. – Mieliśmy małe opóźnienie w równaniu ulic, ponieważ naszemu wykonawcy zepsuła się maszyna do wyrównywania. Udało nam się jednak załatwić inną i prace już ruszyły. Obecnie trwają na pobliskich ulicach, więc na dniach również Nałkowskiej będzie jak nowa – zapewnia wiceprezydent Pruszkowa.

Problem jednak w tym, że równanie na niewiele się zdaje. – Wystarczy pierwszy lepszy deszcz i droga znów będzie wyglądała jak szwajcarski ser – mówi Duplicki. Jego zdaniem, za pieniądze, które miasto wydaje na doraźne naprawy, już dawno można by zbudować porządną drogę.   

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.