Zamieszanie wokół ulg w komunikacji miejskiej

Pod koniec stycznia, na podstawie komunikatu zawartego na oficjalnejstronie Urzędu Miasta Pruszkowa, informowaliśmy, że od tego roku w autobusach PKS Grodzisk na dwóch liniach obowiązują ulgi 50% dla emerytów i rencistów. Uprawnione osoby taniej mogą podróżować na trasach z osiedla Staszica przez Ostoję do Komorowa oraz z osiedla Staszica przez Gąsin na Żbików. Jak się okazało, sytuacja nie jest tak klarowna.

Wiele osób skarży się, że w rzeczywistości w autobusach nie mogą kupić biletu ulgowego. O sprawę zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Pruszkowa. – Doszło do niezrozumienia całej sytuacji przez emerytów – powiedziała nam Agnieszka Miros, inspektor wydziału inwestycji, remontów i infrastruktury technicznej. Po więcej szczegółów odesłała do prezydenta Jana Starzyńskiego. Tu usłyszeliśmy, że ulgi dotyczą tylko dwóch linii, w wewnętrznej komunikacji miejskiej. Nie są one honorowane w autobusach PKS Grodzisk na liniach przelotowych przez Pruszków. Trzeba zatem patrzeć na przystanek końcowy, czyli Komorów Pętla lub Pruszków os. Staszica. Ważnym rozróżnieniem, według prezydenta, jest również wielkość pojazdów. Na trasach wewnętrznych w Pruszkowie, na których są wspomniane ulgi, jeżdżą tylko mikrobusy.

Cena biletu jednorazowego na liniach wewnętrznych wynosi 2,5 zł. Emeryci i renciści płacą 50 procent mniej. Takich udogodnień nie ma jednak w autobusach poruszających się na liniach przelotowych przez Pruszków, czyli na przykład do Ożarowa. – To dla nas nie rentowne – powiedział wprost Radosław Marek, zastępca dyrektora działu przewozów osobowych w PKS Grodzisk. Spółka uważa, że to samorządy powinny opłacać ulgi. Co więcej, w ubiegłym roku zaproponowała miastu wprowadzenie takich ulg. System rozliczeń miałby polegać na płaceniu przez samorząd za każdą sprzedaną ulgę. To nie spotkało się jednak z przychylnością władz Pruszkowa. – Nie ma możliwości, żebyśmy wydawali pieniądze poza przetargami. Poza tym to wiąże się z dodatkowymi kosztami – powiedział wiceprezydent Andrzej Kurzela.

O ulgi na wszystkich liniach postanowili zawalczyć sami zainteresowani. Ośrodek Aktywizacji Seniorów wystosował petycję do prezydenta miasta, w której domaga się zmian w umowie z przewoźnikiem i wprowadzenia ulg. Pod pismem podpisało się ok. 60 osób.