Więźniowie opiekują się grodziskim kirkutem

Region

Osadzeni w Zakładzie Karnym w Grodzisku dwukrotnie uczestniczyli w porządkowaniu miejscowego cmentarza żydowskiego.  - Tym cmentarzem będziemy się stale opiekować - obiecuje mjr Andrzej Sypuła, kierownik grodziskiego więzienia.

Na co dzień nagrobkami na cmentarzu żydowskim w Grodzisku opiekuje się Zakład Gospodarki Komunalnej. Już dwukrotnie teren ten porządkowali także więźniowie osadzeni w miejscowym zakładzie karnym.

– Uczestniczymy w projekcie „Tikun – naprawa”, który ma za zadanie zachowanie wybranych elementów dziedzictwa żydowskiego w Polsce. Realizowany jest przez polską i izraelską służbę więziennictwa – wyjaśnił nam mjr Andrzej Sypuła, kierownik Zakładu Karnego w Grodzisku.

– To projekt ogólnopolski. Jednostki same decydowały, czy w ramach resocjalizacji więźniów chcą w nim uczestniczyć. Placówka w Grodzisku jest blisko cmentarza żydowskiego, więc kierownictwo podjęło decyzję, że grupa więźniów będzie przeprowadzać prace porządkowe – wyjaśniła nam Magdalena Brol, koordynator akcji z ramienia Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Program funkcjonuje od lipca ubiegłego roku. W okresie jesienno-zimowym odbywały się spotkania służby więziennej i osadzonych ze specjalistami, którzy opowiadali o współistnieniu Żydów i Polaków przed wojną oraz wyjaśniali specyfikę cmentarzy żydowskich.

– Zwracano uwagę, że to specyficzny teren. Nie można tam wchodzić w ziemię, bo swego czasu Żydzi płytko chowali zmarłych i istniałoby zagrożenie naruszenia ludzkich szczątków. Można więc jedynie czyścić macewy i pielęgnować zieleń – powiedziała koordynatorka z centrali.

Więźniowie z grodziskiej placówki do tej pory dwukrotnie odwiedzili miejscowy kirkut. Na tym zaangażowanie osadzonych jednak się nie skończy. – To projekt, który będziemy realizować w kolejnych miesiącach. Cmentarzem żydowskim będziemy się stale opiekować – zapowiedział mjr Sypuła.

Najprawdopodobniej kolejne wyjście więźniów na kirkut będzie na początku lipca. Jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy. – Dużo zależy od pogody – wyjaśnił Sypuła.

Cały projekt zakończy się w październiku. Wtedy planowana jest konferencja, na której koordynatorzy z całego kraju podzielą się swoimi refleksjami. – Jeśli będzie chęć kontynuowania akcji, to ją przedłużymy – zapowiedziała Brol.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.