Wiadukty nad S2 zamknięte od pół roku

Region

Kierowcy z Raszyna i Michałowic mają spory kłopot. – Już od ponad pół roku zamknięte są wiadukty nad trasą S2 i nic się tam nie dzieje – mówi Artur. Chodzi o przeprawy w rejonie węzła Opacz.

Wybudowane kilka lat temu przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad trasy szybkiego ruchu usprawniły dojazd do stolicy. Jednocześnie podzieliły mniejsze miejscowości i utrudniły poruszanie się po nich. Rozwiązaniem miały być wiadukty, które GDDKiA wybudowała nad „eskami”. Kłopot w tym, że w rejonie węzła Opacz drogowcy zamknęli dwie takie przeprawy. 

Już od ponad pół roku są zamknięte wiadukty nad trasą S2 w ciągu ulicy Słowikowskiego i Rebusowej w Raszynie i ul. Czystej w Michałowicach. Wygląda na to, że GDDKiA zamknęło je z nieokreślonych powodów, ponieważ żadne prace na tych obiektach nie są prowadzone. Raz na jakiś czas służby zarządzające sprawdzają czy bariery, które ustawili, jeszcze stoją i blokują wjazd – poinformował nas Artur. – Kierowcy oczywiście widząc co się dzieje, a raczej że nic się nie dzieje, przesuwają te bariery i przejeżdżają tymi wiaduktami. W tym rejonie pozostał tylko jeden czynny wiadukt nad trasą S2 w ciągu ulicy Nowozachodniej w Michałowicach. Obecnie jest tamtędy poprowadzony objazd remontowanej ulicy Ryżowej – dodaje. 

Postanowiliśmy sprawdzić co dzieje się z wiaduktami. W wielu przypadkach GDDKiA przeprawy wybudowane w śladzie dróg gminnych lub powiatowych przekazuje zarządcom dróg. Nie tym razem. – Nie otrzymaliśmy propozycji przejęcia wiaduktów. Przeprawy znajdują się nad trasą S2 i to GDDKiA za nie odpowiada – poinformował nas Krzysztof Grabka, wójt gminy Michałowice. 

Z pytaniami o przyczyny zamknięcia przepraw zwróciliśmy się więc do drogowców. – Wiadukty są zamknięte, gdyż niezbędne jest wykonanie dodatkowych robót odwodnieniowych. Zakładamy, że prace zakończą się w kwietniu tego roku. Pozostały także do wykonania prace związane z wymianą elementów zniszczonych przez wandali w windach. Zostaną one przeprowadzone po wykonaniu wspomnianych wcześniej robót odwodnieniowych – powiedział nam Łukasz Jóźwiak z GDDKiA. – Kierowcy będą mogli korzystać z przepraw po wykonaniu wszystkich prac, w tym naprawy wind oraz po przeprowadzeniu niezbędnych odbiorów – dodał.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy