Przypomnijmy. 26 stycznia w Brwinowie przy ul. Sportowej rozległy się strzały. Policja chciała zatrzymać 24-latka, który wszedł w konflikt z prawem. Mężczyzna podjął próbę ucieczki. Wsiadł do samochodu i potrącił jednego z funkcjonariuszy, a na dodatek uszkodził inny pojazd. Policja oddała strzały ostrzegawcze. Mężczyznę udało się zatrzymać po kilkuminutowym pościgu.
24-latek był poszukiwany przez policjantów z Brwinowa, którzy w toku prowadzonego śledztwa ustalili, że odpowiada on za uszkodzenia mienia na jednym z osiedli. – Zniszczył telefon komórkowy oraz przebił opony w samochodzie. Mężczyzna wybił również kilka szyb i uszkodził drzwi w jednym z budynków – wylicza asp. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Jednak na swoim koncie miał więcej wyczynów. Był także poszukiwany przez sąd w Grodzisku Mazowieckim do odbycia kary pozbawienia wolności.
24-latkowi przedstawiono 8 zarzutów, 4 z nich dotyczyły uszkodzenia mienia. Pozostałe to naruszenie miru domowego, groźby karalne, nękanie oraz czynna napaść na funkcjonariuszy. – Mężczyzna przyznał się do siedmiu stawianych mu zarzutów. Dobrowolnie poddał się karze. Nie przyznał się tylko do zarzutu nękania – mówi asp. Kańka.
Z jaką karą musi liczyć się mężczyzna? Za napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Z kolei uszkodzenie mienia wiąże się z karą do 5 lat więzienia.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
