Uciążliwa kumulacja remontów

Poranne korki na wjeździe do Pruszkowa, utrudnienia w centrum Brwinowa, spowolnienie na trasie 719 z powodu budowy nowego skrzyżowania w Kaniach. To od kilku tygodni codzienność kierowców z naszego regionu. Kiedy sytuacja wróci do normy?

Kumulacja. To słowo najlepiej oddaje liczbę remontów drogowych, utrudnień i długich korków, jakie od kilku tygodni towarzyszą kierowcom poruszającym się trasą 719 w kierunku Pruszkowa, tym poruszających się po centrum Brwinowa i tym, którzy mijają budowę skrzyżowania ul. Warszawskiej z Kolejową i Piłsudskiego w Kaniach. To efekt jednoczesnego rozpoczęcia kilku przedsięwzięć. Przebudowy ul. Komorowskiej od ronda w Komorowie do torów WKD (w tym zamknięcia skrzyżowania ulic Pruszkowskiej i Lawendowej), budowy wspomnianego już skrzyżowania w Kaniach, gdzie powstaje sygnalizacja świetlna i pasy do skrętu w lewo. W centrum Brwinowa poza pracami, które wymuszają wprowadzenie ruchu wahadłowego w tunelu pod torami PKP, wyłączone z ruchu jest skrzyżowanie ulic Biskupickiej, Piłsudskiego i Armii Krajowej. W rezultacie poranny i popołudniowy szczyt oznacza dużo dłuższą podróż samochodem niż przed rozpoczęciem tych inwestycji. Kiedy możemy spodziewać się poprawy?

Największe konsekwencje wiążą się z zamknięciem ul. Komorowskiej od ronda w Komorowie do torów WKD. Brak przejazdu tym odcinkiem zmusił wielu kierowców do wybrania drogi przez Nową Wieś i włączania się do ruchu na trasie 719 na wysokości strażnicy OSP chcąc pojechać w stronę Pruszkowa. Podobnie kierowcy zmierzający do Nowej Wsi i w kierunku Nadarzyna zamiast ul. Komorowską i dalej Pruszkowską, muszą korzystać z niezbyt wygodnego skrętu w lewo na łuku 719 w Nowej Wsi. Rezultat to stworzenie nowego „wąskiego gardła”. Poranny korek w stronę Pruszkowa potrafi sięgać granicy Otrębus i Kań. Popołudniu rządek samochodów zaczyna ustawiać się już od ostatnich świateł na wyjeździe z Pruszkowa w stronę Grodziska.

Kiedy zatem kierowcy odzyskają możliwość dojazdu ul. Komorowską w stronę Nadarzyna? – 28 października 2019 r. upływa termin realizacji inwestycji. W ul. Komorowskiej zakończono już prace odwodnieniowe, wykonano dolne warstwy podbudowy, trwają roboty brukarskie i elektryczne. W przyszłym tygodniu rozpocznie się wykonywanie górnej warstwy podbudowy tłuczniowej oraz warstw bitumicznych. Prace na skrzyżowaniu ul. Pruszkowskiej i Lawendowej rozpoczęły się w sobotę 5 października 2019 r. i są one objęte jednym kontraktem z ul. Komorowską – wyjaśnia Paweł Kostrzewski, naczelnik Wydziału Inwestycji i Drogownictwa ze Starostwa Powiatowego w Pruszkowie.

Płynny ruch na obciążonej przez remont ul. Komorowskiej trasie 719 komplikują też prace prowadzone w Kaniach. Powstaje tam skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, prawie gotowe są już pasy do skrętu w lewo w obu kierunkach. Do tej pory nie wiązały się one z wielkimi utrudnieniami, jeśli nie liczyć konieczności zmniejszenia prędkości czy ominięcia koparki. Ale w najbliższym czasie wkroczą w etap, który obejmuje prace już w samym pasie drogowym. Jak więc będzie wyglądała wówczas organizacja ruchu? – Wykonawca nie ma jeszcze zatwierdzonej tymczasowej organizacji ruchu, trudno więc powiedzieć kiedy i jakich utrudnień można się spodziewać. Na pewno będziemy o nich informować z wyprzedzeniem – zapewnia Monika Burdon, rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Jak dodaje, prace idą zgodnie z planem, a ich zaawansowanie jest na poziomie 70 proc. Termin ich zakończenia to 30 listopada.

Na duże utrudnienia narzekają też kierowcy poruszający się po Brwinowie. Poza ruchem wahadłowym w tunelu pod torami PKP, zamknięte pozostaje skrzyżowanie ul. Biskupickiej (droga wojewódzka nr 720) z Piłsudskiego i Armii Krajowej. Powstaje tam wygodne rondo, ale póki prace trwają kierowcy muszą omijać to miejsce. Wybierają więc jazdę autostradą A2 w Grodzisku lub i tak dodatkowo obciążoną drogę 719. Perspektywa jest jednak optymistyczna. – Wykonawca kończy prace związane z podbudową. To, co wstrzymuje położenie asfaltu, to konieczność przebudowy przez PGE stacji transformatorowej na kontenerową. Kiedy to się uda, zlikwidowany zostanie słup. Inaczej zostałby on na jezdni – wyjaśnia Arkadiusz Kosiński, burmistrz Brwinowa. Rondo w tym miejscu ma być gotowe 15 listopada