Na ścieżkach lasach w Podkowie Leśna ktoś rozsypał potłuczone butelki. Umieścił również informacje, że jego „akcja” skierowana jest przeciwko rowerzystom.
„Wycofaj rower! Zakaz wjazdu rowerem na tą ścieżkę! Chamstwo na rowerach, jeździcie szerszymi drogami leśnymi! Ta ścieżka ma być dla rodziców z dziećmi małymi! Więc tak jak dla nas! Regularnie będzie rozsypywane na jej długości ok 300-350 m porozbijane szkło – większe i mniejsze kawałki!” – tego typu tabliczki pojawiły się kilka dni temu obok rozsypanego na ścieżkach szkła.
Leśnicy z Nadleśnictwa Chojnów po otrzymaniu zgłoszenia o rozsypanym szkle usunęli je ze ścieżek. Jak podkreślają inicjatorzy „akcji” nie pomyśleli, że szkło stanowi zagrożenie nie tylko dla rowerzystów i innych spacerowiczów, ale również dla leśnej zwierzyny. – Sprawa została zgłoszona do straży leśnej i na policję. Dochodzenie trwa. Zwiększono monitoring okolicznych lasów celem zatrzymania sprawcy. Apelujemy o ostrożność w trakcie spacerów – podkreślają leśnicy.
Jeśli w trakcie przechadzki po lesie zauważycie podobną sytuację skontaktujcie się ze strażą leśną (603 887 266) oraz policją. W czasie spaceru bądźcie ostrożni i zwracajcie uwagę na siebie, dzieci i zwierzaki.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Narastający problem rowerzystów powinno się załatwić mandatami i zakazami a nie w taki sposób. Na przykład w Pruszkowie rowerzyści wciskają się na każdy najmniejszy chodnik i wymuszają pierwszeństwo na pieszych. Policja, Straż Miejska, kampanie społeczne uczące przepisów rowerzystów-w tym kierunku należy działać. Samo wprowadzenie tablic rejestracyjnych dla rowerów wiele by pomogło, bo kierujacy przestaliby być anonimowi.
W tym kraju z gówniakiem wysrywa się mózg. Dotyczy to obojga rozpłodowców. Fajna akcja – żeby zachować równowagę kosmiczną zaczynam akcję – kopnij gówniaka. Polegać będzie na kopaniu wysrywów na ścieżkach rowerowych – bez zwalniania.
Jak cię ktoś zdejmie gałęzią z tego rowersa tak bez zwalniania, to ci pozostanie tylko powspominać jak to fajnie było na rowerze pośmigać a nie tylko na wózku.
Ktoś naprawdę musi być mało rozgarnięty. Szansa, że rowerzysta przejedzie dziecko na szerokiej ścieżce jest niewielka, za to szansa, że dziecko skaleczy się takim szkłem jest już spora. Z drugiej strony nie znam miejsca ale szczerze wątpię aby las był przeznaczony tylko do spacerów z dziećmi. Dostali 500zł i teraz wszystko im się należy…
Narastający problem rowerzystów powinno się załatwić mandatami i zakazami a nie w taki sposób. Na przykład w Pruszkowie rowerzyści wciskają się na każdy najmniejszy chodnik i wymuszają pierwszeństwo na pieszych. Policja, Straż Miejska, kampanie społeczne uczące przepisów rowerzystów-w tym kierunku należy działać. Samo wprowadzenie tablic rejestracyjnych dla rowerów wiele by pomogło, bo kierujacy przestaliby być anonimowi.
Proponuję zabezpieczyć tabliczkę z informacją, w razie przewrócenia, spacerowicze mogą zostać zranieni. Rozrzucenie szkła w lesie podlega karze. Może policja wysili swoje zdolności i ujmie sprawcę. Art. 160.
§ 1.
Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Przestępstwo można popełnić wyłącznie umyślnie – z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym.
Następnie art. 288 kk § 1
Dodatkowo kilka wykroczeń i innych przestępstw. leśniczy zna sprawcę i powinien podzielić się swoją wiedzą z policją.
jak taki mądry to niech swoje bombelki swojej starej z powrotem w ……. wciśnie
Jak nie chce żeby tam wjeżdżali rowerzyści, niech się położy w poprzek ścieżki. W myśl zasady „po moim trupie”.
urwałbym ku….ie łeb i naszczał do szyi
Pewnie myśli, że to jego prywatny las hahahaha na pewno jakiś patriota wyklęty, broni naszych polskich ścieżek przed niemieckimi rowerami!!!! ???
W odwecie ktoś rozciągnie w poprzek ścieżki cienką stalową linkę. Tak na wysokości szyi dziecka na rowerku.
Pewno jakiś zdesperowany pisowiec, katolik.