Teraz najważniejsze są mistrzostwa

Łyżwiarstwo Szybkie

Grodziszczanka Luiza Złotkowska jest na ostatniej prostej przygotowań do mistrzostw świata w Gangneung w łyżwiarstwie szybkim. Wystartuje na torze, na którym za rok odbędą się igrzyska olimpijskie.

Złotkowska ma na koncie srebro (Soczi 2014) i brąz (Vancouver 2010) igrzysk olimpijskich, które wywalczyła w drużynie. Aby odnieść te sukcesy musiała wiele przejść. Łyżwiarze nie mają takich możliwości jak piłkarze czy siatkarze. Przede wszystkim brakuje obiektów. – W Polsce mamy pięć lodowisk do łyżwiarstwa szybkiego. Jesteśmy na etapie zadaszania pierwszego z nich. Obiekt w Tomaszowie Mazowieckim powinien być gotowy do końca lata. Od wielu lat zawody rangi mistrzowskiej rozgrywane są w halach, gdzie mamy 15 stopni ciepła. Kwestia przygotowań do zawodów jest skomplikowana. Odbywają się na świeżym powietrzu, więc wiele zależy od temperatury i aury.  Czasami nie da się zrealizować treningu na odpowiednim poziomie jakościowym – tłumaczy nam Luiza Złotkowska.

Na początku przygody z łyżwiarstwem Złotkowska potrzebowała kilka godzin na dojazd na trening. Później musiała wyjechać, aby realnie myśleć o rozwoju. – Łyżwiarstwo szybkie zaczęłam uprawiać w wieku 10 lat. Na treningi dojeżdżałam autokarem na warszawskie Stegny. Nie było wtedy jeszcze autostrady i droga była bardzo uciążliwa. Czasami nawet dwie godziny w jedną stronę! Dla młodego sportowca to ciężkie. Z jednej strony trzeba było poświęcić trzy godziny na dojazdy, żeby pojeździć godzinę na łyżwach. Z drugiej, w autokarze było dużo życia, bo można było powygłupiać się z kolegami i koleżankami. W wieku 14 lat wyprowadziłam się do Zakopanego, żeby rozwijać się sportowo. Uważam, że to był krok w dobrą stronę – przedstawia łyżwiarka UKS Sparta Grodzisk.

W zimowej aurze dla Złotkowskiej zaświeciło słońce. Łyżwiarka miała swoje chwile chwały, gdy zdobywała medale na igrzyskach i mistrzostwach świata. – Rozpatruję to w kategoriach determinacji i dużej wiary w to, że można osiągnąć sukces bez względu na okoliczności – mówi.

9 lutego rozpoczną się mistrzostwa świata w południowokoreańskim Gangneung. Ostatnim testem formy dla wicemistrzyni olimpijskiej będzie start w Pucharze Świata w Berlinie (27-29 stycznia). – Te mistrzostwa świata są wyjątkowe, bo odbywają się na 12 miesięcy przed Igrzyskami Olimpijskimi na tym samym lodowisku. Towarzyszy temu duża ekscytacja. Patrzę w stronę igrzysk, ale w tym sezonie najważniejsze są mistrzostwa świata, gdzie będę startowała na 1500 metrów i w wyścigu masowym – podkreśla grodziszczanka.

Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy